„Nie ma życia prywatnego. To najważniejszy aspekt współczesnego życia. Jedną z największych przemian, jakie obserwujemy w naszym społeczeństwie, jest zmniejszenie sfery tego, co prywatne. Musimy rozsądnie teraz wszyscy uznać fakt, że nie ma tajemnic i nic nie jest prywatne. Wszystko jest publiczne”. – Philip K. Dick

Nic nie jest prywatne.

Stoimy u progu rewolucji kulturowej, technologicznej i społecznej, jakiej jeszcze nie było.

Balansujemy na krawędzi kulturowej, technologicznej i społecznej rewolucji, jakiej nigdy wcześniej nie widziano.

Podczas gdy polityczna lewica i prawica nadal  czynią aborcję twarzą debaty o prawie do prywatności  w Ameryce, rząd i jego partnerzy korporacyjni, wspomagani przez szybko rozwijającą się technologię, przekształcają świat w taki, w którym w ogóle nie ma prywatności .

Nic, co kiedyś było prywatne, nie jest chronione.

Nawet nie zaczęliśmy rejestrować opadu spadającego na nas tsunami w postaci inwigilacji AI (sztucznej inteligencji), a jednak już teraz zmienia ona orientację naszego świata w taki, w którym wolność jest prawie nie do poznania.

Nadzór AI wykorzystuje moc sztucznej inteligencji i szeroko zakrojonej technologii nadzoru, aby robić to, czego państwu policyjnemu  brakuje siły roboczej i zasobów, aby robić to skutecznie lub skutecznie : być wszędzie, obserwować wszystkich i wszystko, monitorować, identyfikować, katalogować, sprawdzać, porównywać i zmówić się.

Wszystko, co kiedyś było prywatne, jest teraz do zdobycia dla właściwego kupującego.

Zarówno rządy, jak i korporacje beztrosko przyjęły technologie nadzoru AI bez żadnej troski ani troski o ich długoterminowy wpływ na prawa obywateli.

Jak ostrzega specjalny raport Carnegie Endowment for International Peace, „Coraz więcej państw wdraża zaawansowane narzędzia nadzoru AI w celu monitorowania, śledzenia i obserwacji obywateli w celu osiągnięcia szeregu celów politycznych – niektóre zgodne z prawem, inne naruszające prawa człowieka, a  wiele z nich wpada w mroczny środek ”.

Rzeczywiście, z każdą nową technologią nadzoru AI, która jest przyjmowana i wdrażana bez względu na prywatność, prawa wynikające z czwartej poprawki i należyty proces, prawa obywateli są marginalizowane, podważane i patroszone.

Sygnalizuj wzrost cyfrowego autorytaryzmu.

Autorytaryzm cyfrowy, jak ostrzega Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, obejmuje wykorzystywanie technologii informatycznych do inwigilacji, represjonowania i manipulowania ludnością, zagrażając prawom człowieka i wolnościom obywatelskim oraz przekupując i korumpując fundamentalne zasady demokratycznych i otwartych społeczeństw , „w tym wolność przemieszczania się, prawo do swobodnej wypowiedzi i wyrażania sprzeciwu politycznego oraz prawo do prywatności w Internecie i poza nim”.

Nasiona cyfrowego autorytaryzmu zostały zasiane po atakach z 11 września, wraz z uchwaleniem amerykańskiej ustawy Patriot Act. Ogromna, 342-stronicowa lista życzeń FBI i CIA, Patriot Act, uzasadniała szerszą inwigilację wewnętrzną, logicznie mówiąc, że gdyby agenci rządowi wiedzieli więcej o każdym Amerykanie, mogliby odróżnić terrorystów od przestrzegających prawa obywateli.

Był to dzwon pogrzebowy dla wolności zapisanych w Karcie Praw, zwłaszcza Czwartej Poprawce, i znormalizował uprawnienia rządu do masowej inwigilacji.

Pisząc dla  New York Times , Jeffrey Rosen zauważył, że „przed 11 września pomysł, że Amerykanie dobrowolnie zgodziliby się żyć pod okiem sieci biometrycznych kamer monitorujących, przyglądając się im w budynkach rządowych, centrach handlowych, metrze. i stadiony,  wydawałoby się nie do pomyślenia, dystopijna fantazja społeczeństwa, które wyrzekło się prywatności i anonimowości”.

Kto mógł przewidzieć, że 50 lat po tym, jak George Orwell napisał ostatnie słowa do swojej dystopijnej powieści  1984 „On kochał Wielkiego Brata”, pokochamy Wielkiego Brata.

A jednak to właśnie się stało.

Po 11 września Rosen stwierdził, że „ ludzie byli szczęśliwi, rezygnując z prywatności bez odpowiedniego wzrostu bezpieczeństwa ”. Bardziej zaniepokojeni poczuciem bezpieczeństwa niż faktycznym, domagali się zbudowania rozległych technologicznych architektur nadzoru, mimo że najbardziej empiryczne badania sugerowały, że rozpowszechnianie kamer monitorujących „nie ma „wpływu na brutalną przestępczość” lub terroryzm”.

W dziesięcioleciach po 11 września powstał ogromny kompleks bezpieczeństwa i przemysłu, który skupiał się na militaryzacji, inwigilacji i represjach.

Nadzór jest kluczem.

Wszędzie jesteśmy obserwowani. Fotoradary. Kamery na czerwonym świetle. Kamery policyjne. Kamery w transporcie publicznym. Aparaty w sklepach. Kamery na słupach użyteczności publicznej. Kamery w samochodach. Kamery w szpitalach i szkołach. Kamery na lotniskach.

Jesteśmy  nagrywani co najmniej 50 razy dziennie.

Szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych jest ponad 85 milionów kamer monitorujących,  ustępując jedynie Chinom.

Każdego dnia przeciętny Amerykanin, który zajmuje się swoimi codziennymi sprawami, jest monitorowany, inwigilowany, szpiegowany i śledzony na ponad 20 różnych sposobów przez oczy i uszy zarówno rządu, jak i korporacji.

Uważaj na to, co mówisz, co czytasz, co piszesz, dokąd idziesz iz kim się komunikujesz, ponieważ wszystko to zostanie ostatecznie nagrane, zapisane i wykorzystane przeciwko tobie, w czasie i miejscu wybranym przez rząd.

Jednak nie tylko to, co mówimy, dokąd idziemy i co kupujemy, jest śledzone.

Jesteśmy  monitorowani aż do naszych genów, dzięki potężnej kombinacji sprzętu, oprogramowania i gromadzenia danych, które  skanują nasze dane biometryczne – nasze twarze, tęczówki, głosy, genetykę, mikrobiomy, zapach, chód, bicie serca, oddech, zachowania – biegi je za pomocą programów komputerowych, które mogą rozbić dane na unikalne „identyfikatory”, a następnie oferują je rządowi i jego korporacyjnym sojusznikom do ich odpowiednich zastosowań.

Jak ogłosił jeden z orędowników nadzoru AI: „ Nadzór nie jest już tylko czujnym okiem, ale także przewidywaniem ”. Na przykład Emotion AI, rozwijająca się technologia, która zyskuje na popularności, wykorzystuje technologię rozpoznawania twarzy „ do analizy mimiki w oparciu o odcisk twarzy danej osoby w  celu wykrycia jej wewnętrznych emocji lub uczuć, motywacji i postaw”. Chiny twierdzą, że ich inwigilacja AI może już odczytywać mimikę twarzy i fale mózgowe, aby określić, w jakim stopniu członkowie społeczeństwa są  wdzięczni, posłuszni i chętni do podporządkowania się Partii Komunistycznej.

To jest śliskie zbocze, które prowadzi do policji myśli.

Technologia jest już wykorzystywana „przez straż graniczną do wykrywania zagrożeń na przejściach granicznych, jako pomoc w wykrywaniu i diagnozowaniu pacjentów z zaburzeniami nastroju,  do monitorowania sal lekcyjnych pod kątem nudy lub zakłóceń oraz do monitorowania ludzkich zachowań podczas rozmów wideo”.

Dla wszystkich celów i intencji mamy teraz czwartą gałąź rządu: państwo nadzoru.

Ta czwarta gałąź powstała bez żadnego mandatu wyborczego ani referendum konstytucyjnego, a mimo to posiada supermoce, przewyższające i wykraczające poza wszelkie inne agencje rządowe poza wojskiem. Jest wszechwiedzący, wszechwidzący i wszechmocny. Działa poza zasięgiem prezydenta, Kongresu i sądów i maszeruje w parze z korporacyjną elitą, która naprawdę rzuca strzały w Waszyngtonie.

Rządowy aparat nadzoru „technotyranii” stał się tak mocno zakorzeniony i uwikłany w aparat państwa policyjnego, że trudno już wiedzieć, gdzie kończy się egzekwowanie prawa, a zaczyna inwigilacja.

Krótka odpowiedź: stały się jednym i tym samym bytem. Państwo policyjne przekazało pałeczkę państwu nadzoru, które wrzuciło wyższy bieg za pomocą technologii sztucznej inteligencji. Pandemia  COVID-19 pomogła w dalszej centralizacji cyfrowej władzy w rękach rządu  kosztem praw obywateli do prywatności.

„Od kamer, które identyfikują twarze przechodniów, po algorytmy, które śledzą nastroje publiczne w Internecie, narzędzia oparte na sztucznej inteligencji (AI) otwierają  nowe granice w nadzorze państwowym na całym świecie ”. Tak zaczyna się raport Carnegie Endowment dotyczący notatki nadzoru AI.

„Organizacje organów ścigania, bezpieczeństwa narodowego, wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i zarządzania granicami w każdym regionie polegają na tych technologiach – które wykorzystują rozpoznawanie wzorców statystycznych, uczenie maszynowe i analizę dużych zbiorów danych – do monitorowania obywateli”.

W rękach zarówno tyranów, jak i życzliwych dyktatorów, inwigilacja AI jest ostatecznym środkiem represji i kontroli, zwłaszcza dzięki wykorzystaniu  platform inteligentnych miast/bezpiecznych miast, systemów rozpoznawania twarzy i predykcyjnej policji. Technologie te są również wykorzystywane przez brutalne grupy ekstremistów, a także handlarzy seksem, dziećmi, narkotykami i bronią  do własnych nikczemnych celów.

Chiny, wzór do naśladowania dla naszej dystopijnej przyszłości, były główną siłą we wdrażaniu nadzoru AI nad własnymi obywatelami, zwłaszcza za pomocą systemów kredytu społecznego, które wykorzystują do identyfikowania, śledzenia i oddzielania swoich „dobrych” obywateli od „ zły.”

Oceny kredytowe mediów społecznościowych przypisywane chińskim osobom i firmom kategoryzują je na podstawie tego, czy zasługują na bycie częścią społeczeństwa. System prawdziwego nazwiska — który wymaga od ludzi używania wydanych przez rząd dowodów tożsamości do kupowania mobilnych simów, uzyskiwania kont w mediach społecznościowych, wsiadania do pociągu, wsiadania do samolotu, a nawet kupowania artykułów spożywczych — w połączeniu z oceną kredytową w mediach społecznościowych zapewnia, że ​​osoby umieszczone na czarnej liście jako „niegodnym” nie  wolno im wchodzić na rynki finansowe, kupować nieruchomości, podróżować samolotem lub pociągiem. Wśród działań, które mogą sprawić, że zostaniesz uznany za niegodnego, jest zajmowanie zarezerwowanych miejsc w pociągach lub sprawianie kłopotów w szpitalach.

W podobny sposób, w jaki chińskie produkty przeniknęły prawie każdy rynek na świecie i zmieniły dynamikę konsumentów,  Chiny obecnie eksportują swoją „autorytarną technologię” do rządów na całym świecie,  rzekomo w celu rozpowszechniania swojej marki totalitaryzmu na całym świecie. W rzeczywistości zarówno Chiny, jak i Stany Zjednoczone  przodują w dostarczaniu reszcie świata nadzoru AI , czasami z dotacją.

W ten sposób totalitaryzm podbija świat.

Podczas gdy kraje z reżimami autorytarnymi chętnie przyjęły nadzór AI, jak jasno pokazują badania Carnegie Endowment, liberalne demokracje również „agresywnie używają narzędzi AI do pilnowania granic, zatrzymywania potencjalnych przestępców, monitorowania obywateli pod kątem złego zachowania i wyciągania podejrzanych terrorystów z tłumy”.

Co więcej, łatwo zauważyć, w jaki sposób chiński model kontroli Internetu został zintegrowany z wysiłkami amerykańskiego państwa policyjnego, by wypędzić tak zwanych antyrządowych, krajowych ekstremistów.

Według dogłębnego raportu dziennikarza Adriana Shahbaza istnieje  dziewięć elementów chińskiego modelu cyfrowego autorytaryzmu, jeśli chodzi o cenzurowanie wypowiedzi i atakowanie aktywistów : 1) dysydenci cierpią z powodu nieustannych cyberataków i phishingu; 2) media społecznościowe, strony internetowe i aplikacje do przesyłania wiadomości są zablokowane; 3) posty krytykujące urzędników państwowych są usuwane; 4) odebranie dostępu mobilnego i internetowego jako kary za aktywizm; 5) opłacani komentatorzy zagłuszają krytykę rządu; 6) nowe przepisy zaostrzają regulacje dotyczące mediów internetowych; 7) zachowania obywateli monitorowane za pomocą sztucznej inteligencji i narzędzi inwigilacyjnych; 9) osoby regularnie aresztowane za stanowiska krytyczne wobec rządu; oraz 9) zmusza się do znikania internetowych aktywistów.

Nie musisz nawet być krytykiem rządu, aby wpaść w sieć cyfrowej cenzury i inwigilacji AI.

Zagrożenie stwarzane przez państwo inwigilacyjne dotyczy w równym stopniu nas wszystkich: łamaczy prawa i przestrzegającego prawa.

Kiedy rząd widzi wszystko i wie wszystko i ma mnóstwo przepisów, które czynią nawet najbardziej pozornie uczciwego obywatela przestępcą i łamaczem prawa, to stare powiedzenie, że nie masz się czym martwić, jeśli nie masz już nic do ukrycia zastosowanie.

Jak napisał Orwell w  1984 r.: „Musiełeś żyć – żyć, z przyzwyczajenia, które stało się instynktem – w założeniu, że każdy wydawany dźwięk jest słyszany i, z wyjątkiem ciemności, analizowany jest każdy ruch”.

W dobie zbyt wielu przepisów, zbyt wielu więzień, zbyt wielu szpiegów rządowych i zbyt wielu korporacji, które chcą szybko zarobić na koszt amerykańskiego podatnika, wszyscy jesteśmy winni takiego czy innego wykroczenia.

Nikt nie jest oszczędzony.

Jak pisze Elise Thomas dla  Wired : „Nowa technologia nadzoru oznacza, że ​​już nigdy nie będziesz anonimowy ”.

Już niedługo odkryjemy, że z tęsknotą spoglądamy wstecz na przeszłość, do czasów, w których mogliśmy rozmawiać z kimkolwiek chcieliśmy, kupować, co chcieliśmy, myśleć o czymkolwiek chcieliśmy, iść, gdzie chcieliśmy, czuć, co chcieliśmy bez tych myśli, słów i działań, które są śledzone, przetwarzane i przechowywane przez korporacyjnych gigantów, sprzedawane agencjom rządowym i wykorzystywane przeciwko nam przez zmilitaryzowaną policję z armią futurystycznych technologii.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version