W nadchodzącej zimie świat może spodziewać się pogorszenia i tak już poważnego kryzysu energetycznego wywołanego przez zachodnie sankcje wobec Rosji – pisze amerykańska publikacja „Foreign Policy„.

„Przeżywamy (świat – red.) pierwszy globalny kryzys energetyczny. Skutki kryzysu objawiają się na całym świecie i myślę, że najgorsze dopiero przed nami – powiedział cytowany w publikacji Jason Bordoff, dziekan wydziału nauk o klimacie Uniwersytetu Columbia i ekspert ds. energetyki.

Jak zauważa publikacja, pandemia koronawirusów, problemy z łańcuchem dostaw i szoki klimatyczne nadwyrężyły rynki jeszcze przed rosyjską operacją specjalną na Ukrainie.

Sytuację pogorszył zmniejszony eksport gazu z Rosji, zmuszając Europę do zwrócenia się ku innym źródłom dostaw i dalszego wzrostu cen na rynkach światowych. Teraz sytuacja jest jeszcze gorsza z powodu ekstremalnych upałów.

POLECAMY: Sankcje antyrosyjskie dotykają coraz bardziej Europejczyków. Od sierpnia UE wprowadza ograniczenia gazowe

Jednocześnie sytuacja może się jeszcze pogorszyć w nadchodzącej zimie, kiedy wejdzie w życie szereg europejskich środków restrykcyjnych wobec rosyjskiej ropy – podsumowuje Foreign Policy.

Wcześniej amerykańska publikacja The National Interest stwierdziła, że zachodnie ograniczenia powodują więcej problemów dla całego świata niż dla samej Rosji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version