Brytyjskie hrabstwa Hampshire i Isle of Wight wprowadzają tymczasowy zakaz używania węży nawadniających w celu oszczędzania wody z powodu suszy spowodowanej nietypową falą upałów – wynika z komunikatu prasowego prywatnego przedsiębiorstwa Southern Water opublikowanego w piątek na jego stronie internetowej.
„Spływ rzek jest o około 25% mniejszy niż normalny lipcowy, co oznacza utratę wody, która wystarczyłaby na ponad 25 milionów wanien… Używanie węży wodnych do podlewania ogrodów lub mycia samochodów będzie zakazane, ozdobne stawy i baseny również nie mogą być napełniane” – napisano w dokumencie.
Zakaz wejdzie w życie 5 sierpnia, podano w oświadczeniu.
Wielka Brytania w ubiegłym tygodniu zmierzyła się z nietypową falą upałów. W miniony wtorek temperatury pobiły poprzedni rekord 38,7 stopnia i osiągnęły 40,3 stopnia.
POLECAMY:
Wysokie temperatury spowodowały wzrost liczby pożarów i innych zdarzeń. W szczególności poinformowano, że zapalił się poligon wojskowy, a działanie kluczowej brytyjskiej bazy lotniczej, Cranwell Air Force Base w Lincolnshire, zostało zawieszone z powodu rozmiękłej powłoki pasa startowego.
Ekipy strażackie ugasiły również ponad 50 pożarów we wschodniej Anglii, gdzie od tygodni nie padało. Upał zaczął też topić asfalt na jednej z głównych dróg.
POLECAMY: W Niemczech gorące prysznice na siłowniach zostaną wyłączone, aby oszczędzać gaz
Burmistrz Londynu Sadiq Khan określił sytuację pożarową w mieście jako krytyczną w czasie fali upałów i powiedział, że 41 domów w Londynie zostało zniszczonych w pożarach w ciągu ostatnich 24 godzin. Londyńska straż pożarna ogłosiła stan wyjątkowy w związku z rosnącą liczbą pożarów w mieście.