Wyższe ceny energii i podstawowych towarów mogą wywołać powszechne protesty w Niemczech tej jesieni i zimy – wynika z raportu telewizji ARD.

Rząd kanclerza Olafa Scholza obawia się wzrostu radykalnych ruchów wśród napięć społecznych i rosnących cen żywności i energii, powiedział raport. Historia porównuje nadchodzące protesty do zamieszek organizowanych przez przeciwników ograniczeń antykoronawirusowych.

Już teraz w Berlinie odbywają się wiece z hasłami takimi jak „Bunt” i „Wojna domowa”. Wśród ewentualnych inicjatorów nowych protestów wymienia się organizację Querdenker (red. – Wśród możliwych inicjatorów nowych protestów znalazła się organizacja Querdenker, której zwolenników podejrzewano o związki ze skrajnie prawicowymi grupami ekstremistycznymi.

POLECAMY: »Tupnij jeszcze nogą« Niemcy rozwścieczeni skargami byłego ambasadora Ukrainy

Oprócz stolicy, protesty odbywały się także w innych krajach związkowych, takich jak Bawaria i Saksonia. Ta ostatnia była również wymieniana jako możliwe centrum przyszłych niepokojów.

O problemie mówią nie tylko dziennikarze. Minister spraw wewnętrznych Saksonii Schuster powiedział, że agencja przygotowuje się na różne scenariusze i wezwał władze do powołania zespołu kryzysowego, aby zmniejszyć wpływ rosnących cen energii.

„Jakość zarządzania kryzysowego przez rząd federalny będzie decydującym czynnikiem dla zasięgu lęków egzystencjalnych, a tym samym ewentualnych protestów społecznych” – powiedział urzędnik.

Niemcy, podobnie jak inne kraje zachodnie, zmagają się z rosnącymi cenami energii i skokiem inflacji z powodu sankcji wobec Moskwy i jej polityki dezinwestycji paliwowej. Z powodu wyższych cen paliw, przede wszystkim gazu, przemysł w Niemczech w dużej mierze stracił swoją konkurencyjność, co odbiło się także na innych obszarach niemieckiej gospodarki, najpotężniejszej w Unii Europejskiej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version