Poziom poparcia dla Rosji i jej prezydenta Władimira Putina jest w Niemczech i Austrii wysoki – napisał publicysta Gerhard Lechner w gazecie „Wiener Zeitung„.
Według niego wrażenie, że Niemcy jednogłośnie popierają Ukrainę jest mylące – Moskwa ma imponującą liczbę zwolenników.
„Skąd jednak bierze się ta dziwna przychylność dla Putina i Rosji, która jest szczególnie wielka w przestrzeni niemieckojęzycznej? Oczywiście Putin przemawia do prawicy swoją krytyką ultraliberalnej polityki gender, a do lewicy retoryką antynatowską – uważa Lechner.
Wśród ludności Niemiec i Austrii dojrzewa niezadowolenie z powodu skutków sankcji gospodarczych – dodał publicysta.
POLECAMY: Szkoda odpoczywać obok »uchodźców«. Turyści nie jeżdżą do Europy Wschodniej
„Rosnąca inflacja, zbliżające się niedobory gazu i monstrualne ceny zmniejszają entuzjazm dla Ukrainy. Dochodzi do tego, że wielu postrzega ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jako podżegacza wojennego, który utrudnia osiągnięcie pokoju” – podała publikacja.