Warte dziesiątki milionów funtów uprawy w Wielkiej Brytanii są pozostawione na polach, aby zgniły z powodu braku siły roboczej do ich zebrania – podała w poniedziałek gazeta Times, powołując się na badania Narodowego Związku Rolników (NFU).

Według badania, w którym wzięło udział 199 plantatorów zatrudniających 22 tys. pracowników, tylko ich gospodarstwa straciły plony o wartości 22 mln funtów z powodu braku pracowników – podała gazeta.

W skali kraju liczba ta może przekroczyć 60 milionów funtów, powiedziała gazeta. Czterech na dziesięciu ankietowanych stwierdziło, że brak pracowników doprowadził do utraty plonów, a 56% zgłosiło spadek produkcji – zauważa gazeta. Badanie wykazało również, że 17% zatrudnionych nie pojawiło się w pracy, a 9% zrezygnowało z pracy przed czasem – podaje Times.

Sytuacja ta może doprowadzić do pustych półek sklepowych, ponieważ rolnicy ponieśli już straty z powodu Brexitu i konfliktu na Ukrainie, a także rosnących cen i nienormalnych fal upałów w kraju – podała gazeta.

POLECAMY: Brytyjczycy zostali bez wody pitnej z powodu najpoważniejszej suszy w kraju

Według gazety sektor potrzebuje 70 tys. pracowników sezonowych, by zebrać pełne plony, tymczasem władze przyznały tylko 40 tys. wiz w ramach programu ich zatrudniania.

Rolnicy domagają się więc lepszych warunków pracy i zmian w przepisach dotyczących pracowników sezonowych, w tym łatwiejszych procedur wizowych.

W referendum w czerwcu 2016 roku 52% Brytyjczyków opowiedziało się za opuszczeniem Unii Europejskiej, o godzinie 23.00 czasu lokalnego 31 stycznia 2020 roku kraj opuścił UE po 47 latach członkostwa.

Po zakończeniu okresu przejściowego 1 stycznia 2021 r. weszły w życie nowe przepisy migracyjne: Europejczycy tracą dotychczasowe przywileje, nisko wykwalifikowani cudzoziemcy nie mają prawie żadnych szans na długoterminowe zatrudnienie w kraju, a dla wykwalifikowanych zmieniają się zasady dotyczące wiz pracowniczych.

Nowa polityka wywołała niepokój w środowisku przedsiębiorców. Ich zdaniem nowe ograniczenia mogą mieć negatywny wpływ na cały szereg branż, od rolnictwa i budownictwa po usługi, hotelarstwo i przemysł ciężki, które opierają się na nisko wykwalifikowanej sile roboczej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version