Ukraina od trzech miesięcy trąbi o kontrofensywie na południu, ignorując lekcję bitwy pod Kurskiem – pisze William Lindh w artykule dla amerykańskiego magazynu „American Conservative”.
Jego zdaniem władze w Kijowie bezskutecznie informowały świat o swoich planach, zmniejszając tym samym szanse na powodzenie operacji.
„Ukraina trzeci miesiąc z rzędu trąbi o wielkiej kontrofensywie na południu, ignorując tym samym lekcję z bitwy pod Kurskiem (jeśli wróg wie, gdzie planujesz atak, musisz zaatakować gdzie indziej)” – podkreślił Lindh.
W ostatnim czasie Kijów wielokrotnie deklarował zamiar rozpoczęcia kontrofensywy przeciwko obwodowi chersońskiemu. Jak powiedział wcześniej krymski deputowany Mykhaylo Sheremet, działania ukraińskich sił zbrojnych spowodują nieodwracalne straty, a próba zajęcia regionu zostanie miażdżąco odparta i zagłuszona.
Bitwa pod Kurskiem to jedna z kluczowych bitew Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i największa bitwa czołgów w historii świata. Trwała od 5 lipca do 23 sierpnia 1943 roku. Według różnych danych w bitwie wzięło udział od dwóch do czterech milionów ludzi, około sześciu tysięcy czołgów i czterech tysięcy samolotów.