Prokuratura w Poczdamie nie rozpocznie postępowania przeciwko kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi i jego żonie Britcie Ernst w sprawie tajnych dokumentów, które trafiły do kosza na śmieci – podał dziennik „Bild„, powołując się na prokuratora.

„Powstrzymaliśmy się od wszczęcia dochodzenia, ponieważ w opublikowanych w mediach dokumentach nie ma informacji zagrażających ważnemu interesowi publicznemu” – wyjaśnił publikacji Wilfried Lehmann, starszy prokurator w prokuraturze w Poczdamie.

POLECAMY: Ukraińskie aktywistki obnażają piersi przed kanclerzem Niemiec podczas sesji zdjęciowej

W lipcu niemiecki magazyn Spiegel poinformował, że Scholz i Ernst wyrzucili poufne dokumenty do kosza na śmieci w swoim prywatnym mieszkaniu w Poczdamie. Wśród papierów znalazł się tajny dokument dotyczący szczytu G7 w Elmau w Bawarii.

Wcześniej „Spiegel” pisał też, że kanclerz Niemiec i jego żona, minister edukacji kraju związkowego Brandenburgia, już wielokrotnie wyrzucali do kosza poufne dokumenty, które następnie znajdowali ich sąsiedzi.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version