Branża ubezpieczeniowa alarmuje. Rząd po cichu chce podnieść ubezpieczenia OC. „Niektórym nawet dwukrotnie, mimo że nie mieli żadnej stłuczki i jeżdżą bezpiecznie” – wskazuje prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Na rządowych stronach pojawił się projekt  podniesienia opłaty na rzecz Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Aktualnie od każdej polisy na CEPiK idzie opłata w wysokości 1 euro. Obecna propozycja mówi, że ta stawka może wynieść nawet 1 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W ten sposób, opłata z polisy na CEPiK wzrośnie ze średnio ok. 5 zł do 57 zł.

„Dodając do tego 57 zł opłaty na CEPiK, składka wzrasta do 545 zł, czyli prawie o 12 proc. dla każdego. Również bezszkodowego kierowcy, który jeździ zgodnie z przepisami. Wzrost jest procentowo większy, gdy weźmiemy pod uwagę średnią składkę za małą przyczepkę lub motorower. To ok. 60 zł. Po wprowadzeniu zaproponowanych zmian, stawka wzrośnie tu o ok. 100 proc.” – powiedział szef Polskiej Izby Ubezpieczeń Jan Grzegorz Prądzyński.

Rząd jednak chce wprowadzić zmiany w taki sposób, by jednak złość kierowców nie była skierowana na nich, a na same firmy ubezpieczeniowe, Emocje na pewno wystąpią, ponieważ zmiany mogą oznaczać dla niektórych wzrost składki nawet dwukrotnie, mimo iż nie brali udziału w żadnej stłuczce, a jeżdżą przepisowo i bezpiecznie. 

Szef PIU wskazuje, że zakłady ubezpieczeń dotychczas na budowę rejestru państwowego CEPiK wpłacili 1,5 mld zł. Rządowi jednak mało i teraz drastycznie podnosi opłaty na tę (nikomu niepotrzebną?) centralną ewidencję.

– W rzeczywistości nie są to pieniądze zakładów ubezpieczeń tylko pieniądze każdego kierowcy, który w składce za obowiązkowe ubezpieczenie OC finansuje budowę publicznego rejestru – zwraca uwagę Prądzyński.

Ubezpieczenie podrożeje nawet dwukrotnie

Z danych PIU wynika, że obecnie średnia składka za polisę OC to 488 zł. Dodając do tego 57 zł opłaty na CEPiK składka wzrasta do 545 zł, czyli prawie o 12 proc. dla każdego.

W skrajnych przypadkach podwyżka może wynosić nawet 100 proc. Na przykład ubezpieczenie motoroweru kosztuje ok. 60 zł. Prawie drugie tyle będzie trzeba dorzucić na państwowy CEPiK.

Business Insider Polska

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version