Były prezydent USA Donald Trump wezwał do natychmiastowego unieważnienia wyników wyborów prezydenckich w 2020 roku i przeprowadzenia nowego głosowania z powodu decyzji FBI o „zakopaniu” historii z laptopem Huntera Bidena.
W październiku 2020 roku New York Post opublikował serię historii opartych na korespondencji rzekomo znalezionej na laptopie syna obecnego prezydenta USA Joe Bidena, Huntera, który został odkryty w warsztacie naprawczym w Delaware. Właściciel warsztatu wykonał kopię dysku twardego, którą przekazał Rudy’emu Giulianiemu, byłemu burmistrzowi Nowego Jorku i osobistemu prawnikowi ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa. Laptop został podobno później zarekwirowany przez FBI. Daily Mail napisał, że zdjęcia znalezione na laptopie mogą wskazywać na zaangażowanie Bidena Jr w działalność przestępczą w zakresie handlu narkotykami i prostytucji.
POLECAMY: Amerykański sąd żąda wyjaśnień w sprawie przeszukania w posiadłości Trumpa
„FBI pogrzebało historię laptopa Huntera Bidena przed wyborami, wiedząc, że w przeciwnym razie 'Trump z łatwością wygrałby wybory prezydenckie w 2020 roku'” – napisał Trump na swojej stronie w mediach społecznościowych Truth.
Powiedział, że takie działania są przykładem „oszustwa” i „ingerencji w wybory” na „bezprecedensowym poziomie”.
„Rozwiązaniem jest wskazanie prawdziwego zwycięzcy lub przynajmniej anulowanie wyników wyborów w 2020 roku i natychmiastowe przeprowadzenie nowych” – zasugerował Trump.
Jeden komentarz
Trump sam sobie winien. Gdyby przez 4 lata wykorzystał siłę swoich dekretów, zrobiłby porządek z CIA, Pentagonem, monopolami i Sorosem. Oszczędził ich a oni jego nie.