Dostawy gazu za pośrednictwem gazociągu Nord Stream 1 zostały ponownie wstrzymane – tym razem bezterminowo. Rosja mówi o konieczności usunięcia usterki, natomiast Zachód o traktowaniu energii jako narzędzia nacisku na Europę.

Przesył gazu z Rosji do Niemiec przez gazociąg Nord Stream 1 został całkowicie wstrzymany. Rzekomym powodem mają być szkody wykryte w agregacie w tłoczni Portowaja.

„Nie ma rezerw technologicznych. Jedna turbina pracuje, więc myślimy o tym. Zagrożona jest niezawodność całego systemu” – powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy prezydenta Rosji.

Na razie nie jest znany termin przywrócenia tranzytu surowca.

„Do czasu usunięcia zastrzeżeń dotyczących działania sprzętu transport gazu do gazociągu Nord Stream 1 jest całkowicie wstrzymany” – poinformował koncern Gazprom.

Wstrzymanie przesyłu gazu najprawdopodobniej ponownie ma wymiar polityczny, bo podobne usterki do obecnej zdarzały się w przeszłości i nigdy nie były powodem zaprzestania dostaw.

„Jako producent turbin możemy stwierdzić, że wyciek nie stanowi technicznego powodu do zaprzestania działalności” – ocenił Siemens Energy.

Niemieckie magazyny mają być niemal pełne – zapasy gazu stanowią 85 procent ich pojemności. Sprzyjają także dodatnie temperatury, ale w wypowiedzi prezesa niemieckiej Federalnej Agencji Sieci można wyczuć niepokój.

„Niemcy są teraz lepiej przygotowane. Lepiej wypełniliśmy magazyny, otrzymujemy gaz z Norwegii, Holandii, Belgii, wkrótce z Francji. Oszczędzamy gaz i pod tym względem zakładam, że na razie sobie z tym poradzimy” – podkreślił Klaus Mueller, prezes Federalnej Agencji Sieci.

Działania Rosji skrytykowała Komisja Europejska.

„Ogłoszenie przez Gazprom, że po raz kolejny zamyka Nord Stream 1 pod fałszywym pretekstem, jest kolejnym potwierdzeniem jego zawodności jako dostawcy. To także dowód na cynizm Rosji, która woli spalać gaz, zamiast honorować kontrakty” – akcentował Eric Mamer, rzecznik Komisji Europejskiej.

Rosja wykorzystuje energię jako narzędzie nacisku na Europę – to z kolei głos płynący ze Stanów Zjednoczonych. Amerykanie współpracują z Europą, by zapewnić dostawy surowca.

„W wyniku tych wysiłków europejskie magazyny gazu będą pełne przed krytycznym zimowym sezonem grzewczym” – oświadczył John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version