Anna Moskwa propagandystka nieudaczników z Nowogrodzkiej była gościem w dzisiejszym wydaniu „Graffiti” na antenie Polsat News. Podczas swojego wystąpienia przedstawiciela nieudaczników mówiła o cenie węgla. Moskwa podczas swojego wystąpienia nagle zmieniała format w zakresie drożejącego węgla i stwierdził, ze nikt z proukraińskich nieudaczników nie obiecywał stałej ceny węgla. Wiceminister przyznaje, że „wyzwaniem będzie cena węgla z importu”.
POLECAMY: Tak się robi biznes na »frajerach«. Ukraina sprzeda nam węgiel, który PGG na potęgę tam eksportuje
Jeszcze kilka tygodni temu nieudacznicy z Nowogrodzkiej podczas przemówień w Sejmie obiecywali Polakom, ze cena węgla ze spółek skarbu państwa nie będzie rosłą, W swoich propagandowych wystąpieniach obiecywali również stałą cenę węgla, którego rzekomo w Polsce miało być pod dostatkiem Prawda jak zwykle, okazała się zupełnie inna ceny węgla, rosną nie tylko w prywatnych składach. Ostatnio PGG poinformował o dwóch podwyżkach surowca w krótkim ostępie czasu. Ponadto problem z jego dostępnością jest coraz bardziej zauważalny. Z uwagi, ze problem jest coraz bardziej medialny propagandyści proukraińscy działający na szkodę interesu Polski i Polaków zmuszeni zostali do zmiany narracji. Teraz Anna Moskwa wiceminister nieudolnego rządu odpowiedzialnego bezpośrednio kryzys energetyczny przyznała, że władza ma problem z ceną surowca importowanego z zagranicy.
– Jeśli chodzi o ilość węgla, to co słyszymy to, że węgiel jest i będzie. Oczywiście wyzwaniem jest cena węgla z importu. Płynie zza granicy, tak jak wspominałam, niezmiennie Kolumbia, Indonezja, Australia i RPA. Nawet te koszty transportu, to jest coś, co wpływa na jego cenę ostateczną – stwierdziła Anna Moskwa w „Graffiti” Polsat News.
ZMIANA NARRACJI
– Nikt nie powiedział, że węgiel, albo jakikolwiek surowiec jest lub będzie za darmo. Chociaż widzę, że jakieś przekonanie, z jakiegoś powodu, zrodziło się. Ten węgiel, który jest w dobrej cenie, to jest węgiel z krajowego wydobycia, ale oczywiście on nie jest w takiej ilości, że wystarczy dla wszystkich i tego nie obiecywaliśmy, obiecać nie możemy – dodała.
Tymczasem przypomnijmy, jakie były zapewnienia „eksperta od 70 milionów” na mównicy sejmowej:
3 komentarze
Won z banderowskie rządem. Dość, tak zniszczyć kraj to nawet UB tego nie zrobiło.
Dramat to mało powiedziane. Celowo nas niszczą.
Firma „POLSKA” w likwidacji.