– Zalecamy, żeby wstrzymać się z dużymi zakupami węgla – powiedziała w czwartek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Zaznaczyła, że gminy weryfikują wnioski o dodatek węglowy i nie ma niebezpieczeństwa, że będzie on mniejszy niż deklarowane 3 tys. zł. Według Moskwy, cena węgla na dziś w umowach to średnio 2,1 tys. zł netto. – Trzeba jeszcze dodać podatek i racjonalną marżę składów – przekazała.
Szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska pytana w czwartek w Radiu ZET, co z węglem u progu sezonu grzewczego, zapewniła, że węgla, gazu, pelletu i prądu nie zabraknie. – Trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość, bo ten węgiel sukcesywnie będzie się pojawiał – zapewniła minister Moskwa.
Moskwa: cena węgla na dziś to średnio 2,1 tys. zł netto
Zwróciła uwagę, że węgiel z importu jest droższy, ale jak zaznaczyła, im go będzie więcej, tym bardziej jego ceny będą spadały.
Rozumiemy, że każdy chce się zaopatrzyć w polski, tańszy węgiel, ale nie ma takiej możliwości, żeby zaopatrzyć się w niego z zapasem. Kupić już we wrześniu na całą zimę albo na dwie – wskazała. – Za chwilę ten sezon grzewczy się zacznie, a tam, gdzie temperatury spadły, już się zaczął, ale zachęcamy, żeby się wstrzymać z dużymi zakupami węgla, bo węgiel z wydobycia konsekwentnie trafia na rynek – powiedziała Anna Moskwa.
Polska potrzebuje węgla
W minionych dniach premier Mateusz Morawiecki nakazał spółkom Skarbu Państwa pilny zakup 4,5 mln ton węgla dla gospodarstw domowych – poinformował Onet, powołując się na dokument podpisany przez szefa Rady Ministrów.
PGE Paliwa ma zakupić 2,5 mln ton węgla, a Węglokoks 2 mln ton o parametrach „zbliżonych do parametrów jakościowych wykorzystywanych przez gospodarstwa domowe”. Węgiel ma być sprowadzony do Polski do końca października.
Na początku kwietnia polski rząd wprowadził embargo na rosyjski węgiel w związku z inwazją tego kraju na Ukrainę. To zmniejszyło ilość surowca na polskim rynku – co roku sprowadzano stamtąd ok. 8 mln ton.
Jeden komentarz
….uzbroić się w cierpliwość…? hahaha znów na 2 tygodnie?