Proukraińscy nieudacznicy z obozu władzy gaszą wywołany „pożar” w zakresie kryzysu energetycznego nowym socjalistycznym programem nazwanym „tarcza solidarnościowa” która według „narodowego kłamcy” ma chronić Polaków przed gwałtownymi trzy-, czterokrotnymi wzrostami cen. „Narodowy Kłamca” podczas konferencji prasowej poświęconej zachętom rządu do oszczędzania energii zapowiedział zamrożenie wzrostu cen energii w 2023 roku dla gospodarstw domowych, do limitu co najmniej 2 tys. kWh i dodatkowy rabat za oszczędność prądu.

Przypominamy, że „geniusz” Morawiecki podczas wizyty w Kopenhadze przekonywał, że Polska jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego Europy. Czyżby propaganda tam wygłasza przestała obowiązywać. Więcej o tym można przeczytać w artykule: »Geniusz« Morawiecki w Kopenhadze stwierdził, że Polska jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego i gazowego

Nagła zmiana frontu

W chwili próby rząd nie załamuje rąk, tylko działamy, zaczynamy od siebie i mierzymy się z rzeczywistością – powiedział proukraiński przedstawiciel nieudaczników z Nowogrodzkiej, którzy w geście solidarności z Ukrainą doprowadzili do powstania kryzysu energetycznego a od Ukrainy w podziękowaniu za pomoc dostali ofertę kupna prądu i węgla. – Dobrze wiem, że niepewność jutra towarzyszy wielu polskim rodzinom. Przedstawiamy tarczę solidarnościową, która ma pomóc polskim rodzinom przejść przez ten trudny okres. Oby jak najkrótszy, ale musimy założyć trudne scenariusze i one są w to wkomponowane – przekonwał główny winowajca obecnego kryzysu węglowego i gazowego.

ZOBACZ:

– Ta tarcza ma chronić Polaków przed gwałtownymi trzy-, czterokrotnymi wzrostami cen. Z takimi wzrostami cen mamy do czynienia już dzisiaj i z tym mierzą się obywatele wszystkich innych państw UE – wskazał Mateusz Morawiecki. – Będziemy promować oszczędzanie energii – zaznaczył.

Przedstawiciel nieudaczników słynący z rozpowszechniania dezinformacji ponadto poinformował, że poprosił „eksperta od 70 mln” pełniącego funkcję szefa resortu aktywów państwowych o wstrzymanie premii w zarządach spółek skarbu państwa, a oszczędności z tego tytułu mają pomóc pokryć wydatki związane z zachętami do oszczędności energii.

Trzy punkty tarczy

Wskazując konkretne rozwiązania z tarczy solidarnościowej, premier Mateusz Morawiecki podkreślił brak wzrostu cen energii elektrycznej od stycznia, a więc ceny na obecnym poziomie, za pierwsze co najmniej 2 tys. kWh. – Dla wszystkich gospodarstw domowych dajemy gwarantowaną cenę energii co najmniej do poziomu 2 tys. kWh rocznie. To jest oszczędność miesięczna na poziomie 150 zł miesięcznie – wyliczył. Dodał, że limit dla gosp. domowych w których są osoby niepełnosprawne, dla rodzin 3+ i dla gospodarstw rolniczych, będzie wyższy – 2,6 kWh.

Oszczędności rządu i samorządu

„Geniusz” rozpowszechniający dezinformację w Kopenhadze o potędze energetycznej Polski przewiduje także ograniczenia w zużyciu prądu przez administrację rządową i samorządową. Od 1 października będą one zobowiązane go zmniejszenia zużycia energii o 10 proc. Odpowiadając na pytanie, jak oszczędności w administracji państwowej będą egzekwowane, wskazał na konsekwencje i personalne, i budżetowe. – W odniesieniu do samorządów, te rozwiązania będą zaproponowane – przyznał.

Dodał, że współprace i wsparcie samorządów w wymianie oświetlenia ulicznego na energooszczędne. W tym miejscu jednak nie podał propagandysta skąd, chce na to wziąć pieniądze. Być może tak jak w przypadku finansowania swoich gości z Ukrainy, Polska zarządzana przez nieudaczników zaciągnie kolejny kredyt na „gaszenie pożaru” za jaki „narodowy kłamca” oraz reszta jego bandy powinna podać się do dymisji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version