Największy rosyjski producent ropy, państwowy Rosnieft, odnotował w czwartek 13% wzrost swojego dochodu netto w pierwszym półroczu w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, chwaląc się zwiększoną wydajnością pomimo zachodnich sankcji wobec Rosji za inwazję na Ukrainę.
Zysk netto Rosnieftu wzrósł do 7,2 mld dolarów (432 mld rubli rosyjskich) w pierwszej połowie 2022 roku.
Produkcja ropy i gazu firmy wzrosła o 1,5% do 4,85 mln baryłek ekwiwalentu ropy dziennie (boepd) w porównaniu do tych samych aktywów, które posiadała w zeszłym roku, z wyłączeniem aktywów sprzedanych w 2021 roku.
„W pierwszej połowie 2022 roku Rosnieft znalazła się pod bezprecedensową presją niekorzystnych czynników zewnętrznych i bezprawnych sankcji. Jednak dzięki wysokiej sprawności operacyjnej i odpowiednim decyzjom zarządczym byliśmy w stanie zapewnić ciągłość działania i wykazać stabilne wyniki – powiedział w oświadczeniu prezes i dyrektor generalny Rosniefti Igor Sieczin – wieloletni sojusznik Putina. .
„Wyniki finansowe za I półrocze 2022 r. stanowią solidną podstawę do wypłaty zaliczki na poczet dywidendy i dalszego wzrostu całkowitych wypłat za 2022 r.” – dodał Sechin.
Podczas gdy rosyjska produkcja i eksport okazały się odporne od lutowej inwazji na Ukrainę, analitycy i czołowe organizacje prognostyczne spodziewają się głębokiego spadku dostaw rosyjskiej ropy na światowy rynek w ciągu zaledwie kilku miesięcy.
Światowy rynek ropy będzie musiał przygotować się na utratę 2,4 miliona baryłek dziennie , kiedy zacznie obowiązywać embargo UE, podała Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) w swoim raporcie na temat rynku ropy naftowej na początku tego tygodnia. Dodatkowy 1 milion baryłek dziennie produktów i 1,4 mln baryłek ropy będzie musiał znaleźć nowe miejsca, co może skutkować głębszymi spadkami eksportu i produkcji rosyjskiej ropy, dodała agencja z siedzibą w Paryżu.
Nie tylko Rosnieft może pochwalić się w tym roku wyższymi zyskami i przychodami. Szacuje się, że na przykład rosyjski gigant gazowy Gazprom podwoił swoje przychody z eksportu, mimo że dostarczał do Europy o 43% mniej gazu ziemnego.