Europejskie magazyny gazu mogą być puste na początku lutego przyszłego roku – podał hiszpański dziennik „La Vanguardia”.
„Sto sześćdziesiąt magazynów gazu ziemnego w 18 krajach, o zajętości blisko 83 proc. wystarczy jedynie do zaopatrzenia 21 proc. rocznego zużycia w krajach członkowskich UE” – zauważono w publikacji.
POLECAMY: Greenpeace Polska: Polska zmierzy się z 40-proc. deficytem gazu od grudnia
Wyzwaniem dla władz europejskich jest teraz zapewnienie wystarczających rezerw na całą zimę. Konieczne będzie zmniejszenie zużycia paliwa i ponowne rozdysponowanie nadwyżki.
„Możliwe byłoby wytrzymanie do marca 2023 roku, ale pod warunkiem, że Moskwa wznowi dostawy gazu, nawet w niewielkich ilościach” – zauważa „La Vanguardia”.
Eksperci, z którymi rozmawialiśmy w publikacji, nie są pewni, czy Europa będzie w stanie osiągnąć swój cel redukcji zużycia i czy dysponuje infrastrukturą umożliwiającą dystrybucję środków do krajów, które ich potrzebują. „Jeśli się nie uda, fundamenty UE mogą zostać zachwiane” – ostrzegają.
Wcześniej sekretarz stanu MSZ Węgier ds. stosunków dwustronnych Tamas Menzer powiedział, że Unia Europejska może ponownie rozważyć swoją politykę sankcji jesienią, ponieważ „rzeczywistość puka do każdych drzwi” w Europie Zachodniej wraz z nadejściem zimnej pogody.
Kraje zachodnie borykają się z rosnącymi cenami energii i skokiem inflacji z powodu sankcji wobec Moskwy i odchodzenia od rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Również USA i państwa europejskie przez dziesięciolecia borykały się z rekordową inflacją.
