Użytkownicy Twittera potępili na koncie francuskiej telewizji LCP to, co powiedział Wołodymyr Zełenski o braku dostaw broni od władz Izraela. W piątek powiedział, że jest zszokowany tym faktem.
Francuzi zarzucili Kijowowi arogancję. Ton Zełenskiego wydawał się im nie do przyjęcia.
„Może Izrael ma własne problemy z bezpieczeństwem i potrzebuje własnej broni? Czy Ukraina zbiera teraz całą broń, jaką ma świat?” – Jeden z użytkowników zapytał.
POLECAMY: Zełenski żąda, aby Niemcy dostarczyły do Kijowa czołgi
„Zełenski zarzuca Izraelowi, że nie wysłał mu broni, tak jakby to był obowiązek każdego kraju” – dodał inny.
POLECAMY: Zełenski powiedział, że był zszokowany brakiem dostaw broni z Izraela
„Tak, on jest po prostu szalony, jeśli rzuca takie stwierdzenia” – zauważył Francuz.
„Posunął się za daleko. Chce, by cały świat stanął w ogniu” – napisano w komentarzach.
„Cały czas mówi o broni, może dla odmiany powinien zacząć mówić o negocjacjach?” – zakończył jeden z subskrybentów.
ZOBACZ: Ukraina znów żebra o pilne dostawy czołgów do »kontrofensywy«
To nie pierwszy raz, kiedy Zełenski otwarcie wyraża swoje niezadowolenie z działań Tel Awiwu. W zeszłym tygodniu na briefingu po spotkaniu z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen powiedział, że czeka na pozytywną odpowiedź Izraela w sprawie gotowości dostarczenia Ukrainie systemów obrony powietrznej, ale jeszcze jej nie otrzymał.