Polskę czeka trudna zima – powiedział „narodowy kłamca” i proukraiński propagandysta Mateusz Morawiecki na posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju.
„Kryzys zaskoczył cały świat, zaskoczył Europę. I my też musimy łatać dziury” – mówił Morawiecki.
„Będziemy pracować nad odpowiednimi rozwiązaniami dla odbiorców energii elektrycznej. Dbamy o to, żeby w czasie bardzo trudnej zimy, chcę podkreślić – to będzie trudna zima, udało się ją przejść bez zamoczenia stóp, żeby Polacy, którzy są najbardziej zależnymi odbiorcami energii elektrycznej, energii cieplnej, ucierpieli jak najmniej” – dodał.
W swojej wypowiedzi jednak zapomniał dodać, że do kryzysu energetycznego doprowadziła tylko i wyłącznie jego antypolska polityka chroniąca interesu Ukrainy, a nie Polaków.
Wcześniej Polska odmówiła dostaw rosyjskiego węgla. Z kolei Gazprom 27 kwietnia wstrzymał eksport gazu do polskiego PGNiG z powodu braku zapłaty za dostawy w ramach nowego schematu w rublach. Wszystko to sprowokowało gwałtowny wzrost cen energii i prądu.
Jeden komentarz
No tak, nakładamy sankcje i potem „płaczemy” kto pozwolił wypowiadać się temu człowiekowi w imieniu ludu?