Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w czwartek, że konflikty w krajach byłego ZSRR, w tym w Ukrainie, są wynikiem rozpadu Związku Radzieckiego. W swoim przemówieniu oskarżył Zachód o próby rozpętania “krwawej masakry”.

Władimir Putin był uczestnikiem w zdalnym spotkaniu z szefami wywiadów krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw, która zrzesza większość byłych republik Związku Radzieckiego. Prezydent Rosji wygłosił przemówienie, w którym zawarł szereg zarzutów pod adresem Zachodu. 

Podążając za swoimi celami, nasi geopolityczni adwersarze, nasi przeciwnicy, jak niedawno powiedzieliśmy, są gotowi przekształcić każdy kraj w epicentrum kryzysu, sprowokować kolorową rewolucję i rozpętać krwawą masakrę – stwierdził Putin, cytowany przez Wirtualną Polskę.

Prezydent Rosji Władimir Putin ma w piątek zorganizować ceremonię aneksji czterech ukraińskich regionów, podczas gdy jego ukraiński odpowiednik powiedział, że Putin będzie musiał zostać zatrzymany, jeśli Rosja ma uniknąć najbardziej szkodliwych konsekwencji wojny.

Oczekiwana przez Rosję aneksja okupowanych przez Rosję obszarów Doniecka, Ługańska, Chersonia i Zaporoża została powszechnie potępiona na Zachodzie. Szef ONZ Antonio Guterres powiedział, że była to „niebezpieczna eskalacja”, która zagroziłaby perspektywom pokoju.

„Nadal można to powstrzymać. Ale żeby to powstrzymać, musimy powstrzymać tę osobę w Rosji, która pragnie wojny bardziej niż życia. Wasze życie, obywatele Rosji” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czwartkowym wieczornym przemówieniu.

Cztery regiony zajmują około 90 000 km kwadratowych, czyli około 15% całkowitej powierzchni Ukrainy – mniej więcej wielkości Węgier lub Portugalii.

Przedstawiciele rosyjskiego rządu powiedzieli, że cztery regiony znajdą się pod parasolem nuklearnym Moskwy po formalnym włączeniu do Rosji. Putin powiedział, że w razie potrzeby mógłby użyć broni jądrowej do obrony rosyjskiego terytorium.

Putin zaatakował Zachód w kłamliwym przemówieniu

Ukraina zapowiedziała, że ​​będzie dążyć do odzyskania swojego terytorium.

Prezydent Rosji stwierdził, że Zachód wypracowuje scenariusze podsycania nowych konfliktów w przestrzeni WNP. – Ale już mamy ich dość – grzmiał rosyjski przywódca.

Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się teraz między Rosją a Ukrainą, co dzieje się na granicach niektórych innych krajów WNP. Oczywiście wszystko to jest wynikiem rozpadu Związku Radzieckiego, to wszystko jest jasne. Ale ryzyko destabilizacji wciąż rośnie, w tym ryzyko destabilizacji całego regionu Azji i Pacyfiku – przekazał

„Referenda nie mają żadnej wartości prawnej, zgodnie z prawem międzynarodowym regiony są i pozostają terytoriami Ukrainy, a Ukraina jest gotowa zrobić wszystko, aby je odzyskać” – powiedział włoskiej La Repubblica Michajło Podolak, doradca Zełenskiego.

„To były fałszywe głosy, w których brało udział niewiele osób. Tym, którzy poszli do głosowania, wycelowali karabiny w twarz, rozkazując „Głosuj!”.

Zełenski obiecał zdecydowaną reakcję na aneksje i wezwał swoich szefów obrony i bezpieczeństwa na nadzwyczajne spotkanie w piątek, na którym zostaną podjęte „podstawowe decyzje”, powiedział urzędnik.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

4 komentarze

  1. Jest zaje***cie. Na jesien kryzys, zima i wiosna to islamska rewolucja w Europie a na wiosne-lato wojna z Rosją. Jak dożyjemy przyszłej zimy to będzie dobrze.

    • Nie zapominajmy o unii antyirańskiej, ktora powstala w Warszawie. Jest to podobno porozumienie z Izraelem, ktorego rzad w jesieni zapowiedzial atak jadrowy na Iran. Iran juz grozi atakami terrorystycznymi.
      Wstyd, bo wiele polskich rodzin przetrwalo II wojne na terenach obecnego Iranu wlasnie.
      Iran jest swiadomy wszystkiego, co sie teraz dzieje, Resetu, syjonizmu itd. Zawsze stalo po stronie Syrii i Rosji i ma atom. Wiec moze byc roznie,

  2. Moze gdyby Ukraina przestala na tamtych terenach dręczyć ludność za sam fakt mowienia po rosyjsku czy spokrewnienie z Rosjanami itp itd, wynik bylby inny. Od dawna obywatele skarzyli sie na lamanie praw czlowieka. To samo dzieje sie na calej Ukrainie i zaczelo na dlugo przed wojna. Są juz nawet ustawy w tym celu, zeby rosyskojezyczna ludnosc dyskryminowac. Blazen podpali region, jak Miloszewič byla Jugoslawie.

  3. Nazilenski to zdegenerowany komik. A Ukraina nie ma podstaw prawnych aby byc oddzielnym panstwem. Od zawsze . To co do tej pory reprezentowali, to ściema zeby handlowac czym i kim sie da i sprzedawac dzieci pederastom z zachodu

Napisz Komentarz

Exit mobile version