Jarosław Kaczyński został boleśnie upokorzony podczas wiecu w Szczecinie. – Hańba! Kłamstwo! – wykrzykiwali uczestnicy spotkania i osoby protestujące na zewnątrz. Jednak do incydentów podczas kontrolowanego spotkania doszło również w auli Uniwersytetu Szczecińskiego. Stacja TVN24 przekazała informację o dwóch próbach zakłócenia wiecu. Jednego mężczyznę wyprowadzono z sali, ponieważ krzyczał „Konstytucja”.

Pod salami, do których zazwyczaj są podobno wpuszczane tylko osoby przywiezione przez prezesa, na Jarosława Kaczyńskiego czekają zwykle zbulwersowani Polacy, którzy boleśnie odczuwają wzrost cen i nie są w stanie „zacisnąć zębów”, jak nakazuje im rząd PiS. Tak było także w Szczecinie, gdzie jeden z protestujących dostał się do środka.

Kiedy wybrany lud Kaczyńskiego służący jedynie do bicia brawa z każdej wypowiedzianej przez niego głupoty gromadził się w auli wydziału ekonomicznego Uniwersytetu Szczecińskiego któryś z działaczy partii wypatrzył na sali Łukasza Olejnika, aktywistę Komitetu Obrony Demokracji, znanego m.in. z akcji założenia koszulki z napisem „Konstytucja Jędrek” na szczeciński pomnik Lecha Kaczyńskiego. Po chwili kilku „organizatorów” było już przy nim. Chociaż zachowywał się spokojnie, zażądali, by opuścił salę.

Olejnik został brutalnie wyrzucony z sali i nie usłyszał, jak Kaczyński powiedział mu, że służy Niemcom.  Działacze PiS, ewidentnie bezprawnie, użyli wobec niego siły, wykręcając mu ręce i wlokąc po schodach. Olejnik domagał się wezwania policji. Bezskutecznie.

– Kłamstwo! Hańba! – krzyczał kolejny mężczyzna. Jarosław Kaczyński, schowany za plecami ochroniarzy, kontynuował przemówienie. Przekonywał zgromadzonych, że niezadowolony obywatel został „nasłany przez polityków partii opozycyjnych”. – Komu on służy? – pytał prezes PiS, wyraźnie niezadowolony z faktu, że ktoś nie jest jego zwolennikiem.

Kiedy zagrożenie obalenia propagandy zostało wyprowadzane Kaczyński, zabrał głos:

– Nie miał nic przeciwko temu, żeby ten młodzieniec tutaj wrócił, żeby tylko nie zakłócał spotkania, żeby po prostu pozwolił normalnie rozmawiać, a później może wyrazić swoje zdanie, bo oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale jeżeli tamci bardzo często pod moimi spotkaniami wołają: „złodzieje, złodzieje”, to ja mogę odpowiedzieć oczywiście nie temu młodzianowi, tylko całej tej formacji, która inspiruje tego rodzaju wystąpienia – spójrzcie w lustro.

Kaczyński, kontynuując swoje propagandowe występu na terenie województwa zachodniopomorskiego pomimo przywitania go odpowiednim banerami przez przeciwników polityki antypolskiej uprawianej przez jego partię udawał, że tego nie zauważa i nadal pozostawał przy uprawianiu swojej propagandowej i proukraińskiej polityki szkodzącej narodowi polskiemu

Zachodniopomorski występ byłego wicepremiera skomentował senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Zdrojewski. Stwierdził on, że „wkurzające” są przekazy, iż Kaczyński spotkał się z mieszkańcami konkretnych miast, które odwiedzał na swojej trasie wyborczej.

„Brakuje przymiotnika 'wybranymi przez PiS’. Na marginesie prezes już jest kompletnie w innym świecie… wyłącznie swoim. I z niego już nie wróci” – napisał.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version