Francuski Emmanuel Macron odpowiedział w oświadczeniu, które w czwartek zamieścił również na Twitterze, „Nie chcemy wojny światowej”. Następnie dodał: „Pomagamy Ukrainie stawiać opór na swojej ziemi, nigdy nie atakować Rosji. Władimir Putin musi zakończyć tę wojnę i uszanować integralność terytorialną Ukrainy.”
„W przypadku kolejnych prób inscenizacji ataków na naszym terytorium, odpowiedź Rosji będzie ostra i współmierna do zagrożeń dla Federacji Rosyjskiej” – ostrzegł na początku tego tygodnia prezydent Rosji Władimir Putin. „Nikt nie powinien mieć co do tego żadnych wątpliwości”.
Oświadczenie Macrona „nie chcemy wojny światowej” pojawia się również natychmiast po tym, jak ogłosił, że Francja dostarczy Ukrainie w nadchodzących tygodniach systemy radarowe i rakiety przeciwlotnicze po bezprecedensowych nalotach rosyjskich na wiele ukraińskich miast.
Opisując w środę, że wojna weszła w „bezprecedensowy etap” – obiecał bardziej zaawansowane systemy obrony powietrznej, które „chronią kraj przed atakami dronów i rakiet”. Dzieje się tak po tym, jak Francja dostarczyła już wystrzeliwane przez ramię pociski przeciwlotnicze Mistral.
Macron wyjaśnił, według France24 :
„Jest to nowa faza bombardowań pochodzących z lądu, morza, powietrza i dronów przeciwko niezbędnej infrastrukturze i cywilom” – powiedział Macron, dodając, że w nadchodzących tygodniach zostaną dostarczone pociski radarowe i przeciwlotnicze, aby „chronić kraj przed dronami i ataki rakietowe”.
… Źródło świadome tej sprawy powiedziało, że Paryż dostarczy pociski przeciwlotnicze krótkiego zasięgu Crotale, które są używane do przechwytywania nisko latających pocisków i samolotów.
Trwające spotkanie ministrów obrony NATO w Brukseli powiedziało, że sojusz wojskowy jest gotowy wzmocnić obronę powietrzną Europy, jednocześnie zobowiązując się do większej pomocy obronnej dla Kijowa „tak długo, jak to będzie potrzebne”. Moskwa w międzyczasie powtórzyła swoje ostrzeżenia, że pogłębiające się zaangażowanie państw NATO czyni z nich „bezpośrednią stronę konfliktu” .
Dodatkowo w środę Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w przeważającej mierze zagłosowało za potępieniem „próby nielegalnej aneksji” przez Rosję czterech terytoriów na wschodzie i południu, które wciąż nie są w 100% zajęte przez siły rosyjskie.
W czwartek Rosja kontynuowała bombardowanie dziesiątek ukraińskich miast i miasteczek, kontynuując zabieranie energii i innej infrastruktury, jak powiedział Putin na początku tygodnia. Wzrost liczby nalotów jest powszechnie postrzegany jako reakcja na bombardowanie mostu w Cieśninie Kerczeńskiej i jako odwet za w dużej mierze udaną ukraińską kontrofensywę na wschodzie.
Ministerstwo Obrony Ukrainy wydało nietypową odpowiedź wideo na ofertę Macrona dotyczącą systemów obrony przeciwlotniczej…
