Opole wzorem Warszawy postanowiło w tym roku zrezygnować z organizowania miejskiego sylwestra. Miasto decyzję o rezygnacji z organizacji miejskiej zabawy sylwestrowej tłumaczy szukaniem oszczędności. Na chwilę obecną jak wynika z komunikatu miasta nie jest zagrożony Jarmark Bożonarodzeniowy.
POLECAMY: Warszawa odwołuje zabawę sylwestrową z powodu kryzysy energetycznego
– Powodem takiej decyzji są drastycznie rosnące ceny, m.in. energii. Kilkugodzinna zabawa sylwestrowa to wydatek nawet 300 tys. zł – wyjaśnia Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego Ratusza. – Dla porównania Jarmark Bożonarodzeniowy to koszt około 150 tys. zł za kilkutygodniową zabawę dla mieszkańców i turystów, którzy w grudniu tłumnie odwiedzają Opole.
Jeszcze nie wiadomo, czy w ramach oszczędności miasto zrezygnuje też ze świątecznych iluminacji na ulicach.
– Jeśli chodzi o inne oszczędności to sytuacja jest analizowana – mówi rzecznik Ratusza.