Polska proponuje synchronizację sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję i Białoruś – powiedział dziennikarzom antypolski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, który uczestniczy w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu.
„O Białorusi rozmawialiśmy przy okazji omawiania kolejnego, dziewiątego pakietu. Stanowisko Polski, ale nie tylko Polski, jest takie, że sankcje nałożone na Białoruś powinny być zsynchronizowane z sankcjami nałożonymi na Rosję – powiedział Rau, który był transmitowany przez polską telewizję.
„Bo teraz z perspektywy tego, jakie stanowisko zajmuje Białoruś, która faktycznie jest stroną tego konfliktu, trudno sobie wyobrazić sytuację, w której te sankcje są przeznaczone tylko dla Rosji” – dodał.
UE wprowadziła na początku października ósmy pakiet sankcji antyrosyjskich, który obejmuje zarówno nowe ograniczenia gospodarcze, jak i rozszerzoną listę sankcji personalnych. Wśród sankcji ekonomicznych jest wprowadzenie podstawy prawnej do określenia pułapu cenowego na wysyłkę rosyjskiej ropy do krajów trzecich. Planuje się, że limit cenowy zostanie wprowadzony 5 grudnia dla ropy naftowej i 5 lutego 2023 roku dla produktów naftowych.
Państwa zachodnie stanęły w obliczu rosnących cen energii i skoku inflacji z powodu nałożenia sankcji na Moskwę i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.
2 komentarze
Debili ukarasz biednych ludzi, w tym Polaków. Jak pisiory takie mądre to niech złapią Łukaszenkę i Putina.
A Ray to wnuk Becka, który sprzedał Polskę przed II wojna światowa?