Jak podaje portal TVN Warszawa Poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnecki trafił w nocy na izbę wytrzeźwień przy ulicy Kolskiej w Warszawie. Według informacji podanych przez portal pijanego posła odnaleźli ratownicy, gdy leżał na ulicy przy jednym z przystanków w Wilanowie.

POLECAMY: »Bezkarność Plus« powraca do sejmu tym razem w wersji ustawy abolicyjnej

Jak informuje TVN24, w piątek nad ranem policja otrzymała informację o nieprzytomnym mężczyźnie, który leży na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Ledóchowskiej i Branickiego.

Z uwagi na zgłoszenie na miejsce skierowana została karetka. – Medycy nie stwierdzili urazów ani innych dolegliwości zdrowotnych. Natomiast pacjent był pod wpływem alkoholu. Zgodnie z procedurami został przekazany patrolowi straży miejskiej, który przetransportował go do izby wytrzeźwień – przekazał reporter redakcji.

Przemysław Czarnecki trafił na izbę wytrzeźwień. Poseł PiS był pijany 

Strażnicy miejscy potwierdzili, że prowadzili w nocy taką interwencję na Wilanowie. – Łącznie ostatniej nocy do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych przy ulicy Kolskiej przewieźliśmy 32 osoby – relacjonował Jerzy Jabraszko z referatu prasowego Straży Miejskiej w stolicy.

Na „wytrzeźwiałkę” na ulicy Kolskiej trafił poseł Przemysław Czarnecki, co potwierdzono w kilku źródłach. Nieoficjalnie redakcja ustaliła, że badanie stanu trzeźwości miało wykazać ponad dwa promile alkoholu. Jednorazowy pobyt w warszawskiej izbie wytrzeźwień kosztuje obecnie 343 złote. 

Poseł Przemysław Czarnecki pełni swój mandat drugą kadencję jest zastępcą przewodniczącego komisji spraw zagranicznych, członkiem komisji obrony narodowej oraz podkomisji stałej do spraw współpracy z zagranicą i NATO. 

SC

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version