Do Rządowego Centrum Legislacji wpłynął projekt ustawy zmieniającej ustawę o przyznaniu pomocy rzekomym uchodźcom z Ukrainy, którzy jak pokazała praktyka w „legalny” jednak nieetyczny sposób wyłudzają bezpodstawnie przyznane im świadczenia przez antypolski rząd. O tym, że nieudacznicy z Nowogrodzkiej planują ograniczyć sponsoring cwaniakom z Ukrainy, informowaliśmy państwa w kilku poprzednich artykułach. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy »uchodźcy« zaczną pokrywać część kosztów utrzymania w miejscach zbiorowego zakwaterowania.

POLECAMY: Cwaniacy z Ukrainy na potęgę wyłudzają świadczenia w Polsce. Prezydent Przemyśla: Nie mamy instrumentów, aby temu zapobiec

Projekt kolejnej nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy ukazał się w Rządowym Centrum Legislacji w piątek. Nowela ma doprecyzować i uzupełnić obecne przepisy. Jedna ze zmian zakłada, że złożenie wniosku o nadanie numeru PESEL przez obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski najczęściej z terenów zachodnich gdzie o konflikcie, jaki eskalował na wschodzie wiedzą jedynie ze zmanipulowanego przekazu telewizyjnego, będzie obowiązkowe.

Projekt ureguluje ponadto sprawy związane z pomocą »uchodźcom« w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Zgodnie z propozycją od 1 lutego 2023 r. uchodźcy, którzy będą w Polsce ponad 120 dni, będą musieli pokryć 50 proc. kosztów takiej pomocy, jednak nie więcej niż 40 zł za osobę dziennie. Z kolei od 1 maja 2023 r. uchodźcy, którzy będą w Polsce od 180 dni, pokryją 75 proc. kosztów, ale nie więcej niż 60 zł za osobę dziennie.

Obowiązek ten nie będzie dotyczył osób niepełnosprawnych, dzieci, osób w wieku emerytalnym, kobiet w ciąży, osób wychowujących dziecko do 12. miesiąca życia, opiekunów co najmniej trojga dzieci, ani też osób w trudnej sytuacji, uniemożliwiającej im udział w kosztach (sytuację oceni wojewoda lub podmiot zapewniający pomoc).

Projektowana nowela usankcjonuje także dokument elektroniczny dostępny w aplikacji Diia.pl (odpowiedniku mObywatela dla ukraińskich »uchodźców«) jako dokument pobytowy. Dokument ten wraz z dokumentem podróży będzie uprawniał obywatela Ukrainy do wielokrotnego przekraczania granicy bez konieczności uzyskania wizy.

Ponadto projekt wprowadzi przepisy, które pozwolą na umarzanie lub niewszczynanie przez Straż Graniczną i Urząd do Spraw Cudzoziemców postępowań zobowiązujących obywateli Ukrainy do powrotu w okresie do 24 sierpnia 2023 r.

Inne z proponowanych rozwiązań umożliwią zakup podręczników dla ukraińskich uczniów szkół podstawowych oczywiście ze środków budżetowych pochodzących z Funduszu Pomocy, czyli każdego Polaka. Zostaną też doprecyzowane inne kwestie związane z wydatkowaniem i zwracaniem przez samorządy środków otrzymanych z tego Funduszu w ramach wsparcia w realizacji zadań oświatowych.

POLECAMY: Na utrzymanie »gości« Morawieckiego Polacy wydadzą do końca roku 40 mld zł UE dopłaci zaledwie 900 mln zł

Zmiana ma ponadto zapewnić ciągłość wypłacania świadczenia za pomoc osobom, które przybyły do Polski w ramach zorganizowanych grup pieczy zastępczej z terenu Ukrainy.

Według twórców projektu jego celem jest również uszczelnienie systemu bezpodstawnie przyznanych wypłaty świadczeń dla »uchodźców«. Nowela ma wprowadzić podstawę prawną do uzyskiwania z rejestru Straży Granicznej przez m.in. ZUS daty i historii przekraczania granicy przez obywatela Ukrainy. Chodzi o każdy wjazd i wyjazd uchodźcy z Polski.

POLECAMY: Nieszczęście czy ucieczka do lepszego życia? Ukraińcy w Polsce

Regulacja umożliwi też przekazywanie środków z Funduszu Pomocy na cele związane z digitalizacją obiektów materialnego i niematerialnego dziedzictwa kulturowego w Ukrainie, a także zarządzaniem takimi obiektami. Środki z Funduszu będą mogły być też przeznaczone na finansowanie zadań Polskiego Czerwonego Krzyż, realizowanych przez Krajowe Biuro Informacji i Poszukiwań w związku z eskalacją konfliktu na terenie wschodniej Ukrainy, do którego doprowadził wyłącznie lateksowy chłopczyk.

POLECAMY: Ukrainki przebywające na Warmii nie mają zamiaru się usamodzielniać. Zarobione pieniądze wysyłają na Ukrainę, bo tam życie drogie

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version