Mieszkańcy Indii nie mają ochoty przyjmować kolejnych dawek przypominających wcześniej dwudakowego cud eliksiru. Niechęć do preparatu o nieznanych dotąd długotrwałych skutkach ubocznych jego przyjęcia doprowadziło do konieczności „utylizacji” aż 100 milionów dawek preparatu.
Firma Serum Institute of India (SII), największy na świecie producent cudownego eliksiru Covidowego, jaki miał zapewniać ochronę przed zachorowaniem i transmisja wirusa jednak przekaz ten był dezinformacja w obliczu zeznań członka zarządu Pfizera, wyrzuciła 100 mln przeterminowanych dawek preparatu, które nie zostały wykorzystane w Indiach w ciągu ostatnich miesięcy.
Z powodu niewielkiego zainteresowania odbiorców firma przestała produkować „szczepionki” Covishield w grudniu ubiegłego roku.
POLECAMY: Czy Pfizer i Moderna pominęły badania na zwierzętach? Weryfikacja faktów
Jak oznajmił dyrektor generalny SII Adar Poonawalla, we wrześniu br. upłynął termin przydatności preparatów zalegających dotychczas w magazynach, dlatego szczepionki trzeba było zutylizować.
– Dawki przypominające nie cieszą się zainteresowaniem, ponieważ wydaje się, że ludzie mają już dosyć Covid-19. Szczerze mówiąc, ja również mam dosyć. Wszyscy mamy – powiedział Poonawalla.
Wyjaśniamy, że SII jest producentem „szczepionki” Covishield, czyli indyjskiej wersji „szczepionki” Vaxzevria firmy AstraZeneca. Na Covishield przypada 90 proc. wszystkich wykonanych dotąd w Indiach „szczepień”. Według danych rządowych ponad 70 proc. populacji tego kraju, liczącego około 1,375 mld mieszkańców, przyjęło dotąd co najmniej dwie dawki cudownego eliksiru.