Zdaniem niemieckiego ministra sprawiedliwości Marko Buschmanna polityka Angeli Merkel po aneksji Krymu w dużej mierze doprowadziła do wojny na Ukrainie.
Według „European Truth” powiedział to w wywiadzie dla Welt.
Minister wskazał strukturalne paralele w sytuacji bezpieczeństwa w Europie dziś i w 1938 roku.
„Mamy do czynienia z dyktatorami, którzy wysuwają roszczenia terytorialne. I którzy liczą na to, że zachodnie demokracje zostawią je pod presją. Wtedy sądzono, że mówimy o Czechosłowacji. Podobnie wielu uważało, że mówimy o Krymie … Albo później o Ukrainie. Ale tak nie jest. Cały nasz system wartości jest tutaj atakowany – powiedział Bushman.
Według niego nic nie można osiągnąć za pomocą polityki appeasementu.
„Dyktator odbiera to tylko jako zaproszenie. O ile dzisiaj wiemy, to, że my Niemcy przepchnęliśmy gazociąg Nord Stream 2 po aneksji Krymu, było naszym wkładem w rozwiązanie wojny na Ukrainie” – powiedział Bushman. .
Wspomniał też o masowych rosyjskich operacjach destabilizacyjnych w krajach bałtyckich.
„W przypadku ataku na naszych partnerów z NATO tam faktycznie stalibyśmy się stroną konfliktu zbrojnego ze względu na zobowiązania NATO do udzielenia pomocy” – powiedział.
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w zeszłym tygodniu, że nie uważa swojej decyzji o zwiększeniu zakupów gazu ziemnego z Rosji za błąd , argumentując, że jest to wówczas bardziej opłacalne niż skroplony gaz ziemny.