Skandaliczne zachowanie „gości” jakich Morawiecki i reszta nieudaczników z Nowogrodzkiej oraz część opozycji zaprosiła sobie do Polski i bez pytania o to Polaków obarczyli ich koniecznością finansowania tych wakacji, staje się coraz większym problemem lokalnych środowisk. Problemu tego jednak nie zauważa antypolska władza w Warszawie, ponieważ byłoby to niezgodne z ich proukraińską narracją.

POLECAMY: Mieszkania dla uchodźców całkowicie zdemolowane. Przez okno wyrzucili nawet wannę

Rada Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole w Poznaniu wystosowała apel do mieszkających tam obywateli Ukrainy w związku z aktami wandalizmu, które mają miejsce na terenie obiektu sportowo-rekreacyjnego.

POLECAMY: Zaproszeni przez pisowski rząd „goście” z Ukrainy zdemolowali punkt pomocy

Miejsce osiedlowego wypoczynku przy jest obiektem notorycznych ataków wandali. Wandale pozostawiają po sobie znaki szczególne swojego zachowania na łakach i stolikach w postaci umieszczenia na nich napisów pisanych cyrylicą.

– Ten przykry problem trwa już od kilku miesięcy. Jesteśmy bezsilni. Napisy pojawiają się codziennie i nawet firma zajmująca się dbaniem o porządek na terenie obiektu nie jest w stanie uporać się z problemem – mówi przewodniczący Rady Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole, Mieczysław Wachowiak.

Radny zaapelował również do mieszkańców o zgłaszanie przypadków nieodpowiedniego spędzania wolnego czasu w tym miejscu oraz informowania policje w wymagających tego przypadkach.

W mediach społecznościowych wystosowano apel zarówno w języku polskim, jak i ukraińskim.

„Szanowni goście z Ukrainy! Szanujcie, proszę, naszą gościnność – nie niszczcie tego, co My jako Rada Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole wybudowaliśmy dla naszych mieszkańców osiedla! Chcemy mieszkać na pięknym osiedlu – chcemy, aby nasi mieszkańcy, jak również i Wy, goście, mieli, gdzie odpoczywać, spacerować i cieszyć się czystym miejscem mieszkania i wypoczynku” – czytamy.

Radni osiedla poinformowali ponadto, że ponownie zwrócą się do poznańskiej policji z prośbą o zwiększenie patroli policji w okolicy obiektu.

Tego rodzaju zachowanie stało się powszechne. Zaproszeni przez Morawieckiego „goście” żyją i bawią się za pieniądze podatników i śmieją się nam Polakom w twarz a władza centralna nie zwraca na to uwagi a wręcz przeciwnie wszelkimi możliwymi sposobami próbuje wszystko, co niezgodne z ich propagandową polityką proukraińską tłumić.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version