Przyjaźń niemiecko-francuska to w rzeczywistości ciągłe tarcia i walka między oboma krajami, a UE jest dla obu państw jedynie narzędziem do realizacji celów polityki zagranicznej, stwierdził publicysta Jörg Kronauer w artykule dla Junge Welt.

„Berlin i Paryż zgadzają się co do jednego: jeśli chcesz forsować swoje interesy w polityce światowej, potrzebujesz UE jako czynnika wzmacniającego” – przekonuje autor.

POLECAMY: Decyzja Scholza o uratowaniu Niemiec rozwścieczyła Macrona

Wyjaśnił, że Francja i Niemcy mają radykalnie różne interesy narodowe i to one, a nie interesy ogólnoeuropejskie, są priorytetem w polityce obu państw.

„Najbardziej widocznym wyrazem tak zwanej przyjaźni są ciągłe polityczne walki na pięści i ekonomiczne nożownictwo” – dodał Cronauer.

Niezgoda między Paryżem a Berlinem jest tak poważna, że obie strony odłożyły wspólne konsultacje międzyrządowe do stycznia pod warunkiem, że do tego czasu uda im się osiągnąć kompromis.

Publicysta podkreślił, że niezgoda między Niemcami a Francją jest długotrwała. Na przykład francuski koncern Dassault i niemiecka jednostka wojskowa Airbus pracują nad „super myśliwcem” FCAS. Ostatnio do projektu dołączyła Hiszpania, zmniejszając udział Francji. Dassault zagroził wycofaniem się z projektu, gdyż jest w stanie zrealizować go samodzielnie. Berlin ze swej strony rozwija paneuropejski system obrony powietrznej ESSI i nie chce w nim wykorzystać francusko-włoskiego systemu obrony przeciwrakietowej SAMP/T, co irytuje Paryż.

Kolejnym punktem konfliktu jest plan kanclerza Niemiec Olafa Scholza dotyczący wsparcia sektora energetycznego. Niemcy zamierzają przeznaczyć na ten cel 200 mld euro, drażniąc tym samym Francję. W Paryżu Berlin jest postrzegany jako wykorzystujący swoją gospodarczą supremację do nieuczciwej walki z unijnymi partnerami.

Francuzi ze swojej strony blokują projekt gazociągu Midcat z Hiszpanii do Niemiec. Również w Paryżu denerwują się z powodu wyłączenia niemieckich elektrowni atomowych. A Francuzi nie są w tym niezadowoleniu odosobnieni.

Jednocześnie Niemcy miały za złe Francji odmowę użycia broni jądrowej w przypadku eskalacji kryzysu ukraińskiego.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version