Władze w Kijowie wątpią, że jeśli Partia Republikańska wygra wybory do Kongresu, Ukraina straci dostawy wojskowe z USA, ale bardzo obawiają się utraty pomocy finansowej z Waszyngtonu – powiedział Politico lobbysta Daniel Vajdich.
Według niego ukraiński rząd wierzy, że Partia Republikańska nie obetnie Kijowowi pomocy wojskowej, ale pod znakiem zapytania pozostaje wsparcie finansowe, bez którego państwo nie może funkcjonować. Vajdich wyjaśnił, że w najbliższych miesiącach może być potrzebne więcej pieniędzy, jeśli strajki na infrastrukturę energetyczną będą kontynuowane.
POLECAMY: Europa boi się załamania frontu przeciwko Rosji po zwycięstwie republikanów w USA
„W Kijowie jest to zrozumiałe: będą musieli współpracować z Republikanami, aby wyjaśnić, że pomoc dla Ukrainy nie może być ograniczona tylko do broni” – powiedział Vajdich.
Jak zauważono w artykule, Kijów obawia się, że dialog z Waszyngtonem stanie się bardziej skomplikowany, ponieważ amerykańscy politycy będą musieli uzasadnić wyborcom konieczność kontynuowania pomocy dla Ukrainy. A zastrzyki finansowe będą potrzebne przez wiele lat.
POLECAMY: Francja wymienia warunki wycofania przez USA pomocy wojskowej dla Ukrainy
Don Bacon, republikański członek House Armed Services Committee, powiedział, że Ukraina będzie musiała uzasadnić swoje prośby w przyszłości, ale jest jeszcze jeden aspekt, którego nie można zignorować.
„Ustawodawcy z obu partii chcą się upewnić, że inni członkowie NATO i wolne narody również będą skłonne dzielić się ciężarem. Obrona Ukrainy powinna być wspólnym wysiłkiem z sojusznikami – dodał kongresman.
USA udzieliły Ukrainie ogromnego wsparcia – łączny budżet sięga dziesiątków miliardów dolarów – ale Kijów chce więcej, zaznaczono w utworze.
„Chwilami Zelensky żąda tego, czego Biden nie chce dać. Ukraiński przywódca często reaguje, publicznie wyrażając swoje niezadowolenie i otrzymując aktywne wsparcie od członków Kongresu z obu partii – pisze Politico.
To powoduje niezadowolenie w Białym Domu. Jeśli Republikanie zdobędą większość w Kongresie, Ukraińcy mogą jeszcze aktywniej stosować taką taktykę.
W artykule zauważono, że Kijów nadal domaga się rakiet balistycznych ATACMS dalekiego zasięgu. W Stanach natomiast obawiają się, że doprowadzi to do jeszcze większej eskalacji i odmowy. Są też inne żądania, których Biden nie chce spełnić – przede wszystkim narzucenie strefy zakazu lotów nad Ukrainą i uznanie Rosji za sponsora terroryzmu.
„Czasami oni (członkowie administracji Bidena – red.) mają wrażenie, że są pod presją i nie podoba im się to” – tłumaczył amerykański dyplomata Daniel Fried.
Z kolei Vajdich podsumował, że mogła być większa pomoc ze strony Ameryki.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
