Zakład Ubezpieczeń Społecznych dla części kobiet wylicza emeryturę nie raz, a dwa razy. Części kobiet należą się wyższe świadczenia, po osiągnięciu 65 lat. Jednak kobiety te muszą same upomnieć się w ZUS o podwyżkę.
„Fakt” zauważył, że kobiety mogą przechodzić na emeryturę już w wieku 60 lat. Świadczenie zostanie wówczas naliczone na podstawie zebranych składek, które następnie dzieli przez prognozowane dalsze trwanie życia. Jeżeli emerytka była członkiem Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) to mogą ubiegać się o okresową emeryturę kapitałową.
Według danych „Faktu”, emeryturę z OFE pobiera niemal 520 tys. kobiet. Średnio wynosi to ok. 300 zł miesięcznie. Właśnie te kobiety korzystające z tego rodzaju świadczeniem mogą ubiegać się o ponowne przeliczenie wysokości emerytury, gdy osiągną 65. rok życia.
„Kobiety, osiągając 60. rok życia, mogą przejść na emeryturę, jednak docelowe świadczenie uzyskają dopiero po 65. roku życia. Przez pierwsze pięć lat otrzymują tzw. okresową emeryturę kapitałową. Przeliczenie wysokości świadczenia po osiągnięciu 65 lat jest korzystne dla kobiet i pozwala uzyskać wyższe świadczenie” – zauważa w rozmowie z dziennikiem dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.