Budapeszt nie poprze planu Brukseli, by pomóc Kijowowi za pomocą wspólnie zebranych funduszy – Bloomberg przytoczył słowa ministra spraw zagranicznych Węgier Petera Szijjártó. Tym samym Węgry stały się drugim krajem, który nie popiera finansowego wsparcia na rzecz reżimu kijowskiego. Wcześniej taką deklarację złożyły Niemcy.

POWIĄZANE: Niemcy blokują pomoc UE dla Ukrainy

Minister wystąpił dziś na konferencji w Sofii. Zaznaczył między innymi, że jego kraj wspierał Ukrainę i będzie to robił nadal. Jednocześnie Szijjártó podkreślił, że Węgry są przeciwne jakimkolwiek umowom, na mocy których finansowanie byłoby przekazywane wspólnie z innymi państwami członkowskimi UE.

W ubiegłym tygodniu UE zaproponowała nowy pakiet pomocowy dla Ukrainy na 2023 rok w wysokości 18 mld euro. Plan przewiduje wykorzystanie budżetu związku jako gwarancji pozyskania środków dla Kijowa. Taki ruch wiązałby się ze zmianą zasad wymagającą jednomyślnego poparcia 27 państw członkowskich.

Węgry poparły wcześniej decyzję Brukseli o wspólnym pozyskaniu funduszy dłużnych na odbudowę gospodarczą Unii po „pandemii” COVID-19, ale nie otrzymały jeszcze swojej części ze względu na problemy prawne.

Komisja Europejska zaproponowała w połowie września, by Rada UE nałożyła na Budapeszt mechanizm warunkowości, który miałby zapewnić ochronę budżetu i interesów finansowych UE „przed naruszeniami praworządności na Węgrzech”. Taki ruch oznaczałby zamrożenie około 7,5 mld euro pomocy z Brukseli dla tego kraju. To pierwszy taki przypadek w historii UE, odkąd dwa lata temu stworzono mechanizm warunkowości, który ma chronić budżet wspólnoty przed korupcją.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version