UE i Wielka Brytania będą dążyć do odizolowania rosyjskiej delegacji na zbliżającym się szczycie G20 – podał The Telegraph, powołując się na źródła.
Według rzecznika europejskiej polityki zagranicznej zachodni partnerzy chcą pokazać, że „społeczność międzynarodowa myśli o działaniach Moskwy na Ukrainie”.
POLECAMY: Konfederacja Korony Polskiej zaproponowała projekt zobowiązujący Ukraińców do potępienia UPA i OUN
„Oznacza to również uniemożliwienie im spotkania z Siergiejem Ławrowem lub kimkolwiek, kto przewodzi rosyjskiej delegacji, lub zmuszenie ludzi do wyjścia, gdy Rosja przemawia” – cytuje gazeta słowa urzędnika.
Europejczycy dadzą jasno do zrozumienia swoim rosyjskim odpowiednikom, że wszelkie negocjacje powinny odbywać się na warunkach akceptowalnych dla Kijowa – podała publikacja.
Tymczasem Chiny, w przeciwieństwie do Włoch, Niemiec, Hiszpanii i Francji, nie będą promować izolacji Rosji – dodają rozmówcy gazety.
POLECAMY: Zełenski nie weźmie udziału w szczycie G20 na Bali
Oczekuje się, że Moskwa i Pekin będą próbowały złagodzić wspólne oświadczenie krajów.
„Chińczycy i Rosjanie ściśle współpracują” – powiedział jeden z europejskich urzędników, który określił stosunki między Rosją a Chinami jako „bezgraniczną przyjaźń”.
Prezydent Władimir Zełenski nie pojedzie na szczyt, ale będzie przemawiał online na wydarzeniu dotyczącym wpływu kryzysu ukraińskiego na globalne bezpieczeństwo żywnościowe, dodał The Telegraph.
Szczyt G20 odbędzie się na Bali w dniach 15 i 16 listopada. Delegacji rosyjskiej będzie przewodniczył minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.