Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził wyzwolony przez Ukraińców Chersoń – podała agencja Reutera. – Idziemy naprzód. Jesteśmy gotowi na pokój, pokój dla całego naszego kraju – mówił do żołnierzy ukraiński przywódca.

Wołodymyr Zełenski przybył do Chersonia, miasta stolicy obwodu, z którego kilka dni temu wycofały się wojska Rosji. Agresorzy opuścili wszystkie zajęte ziemie Ukrainy na zachodnim brzegu Dniepru.

Zełenski odwiedził wyzwolony Chersoń. „Idziemy naprzód”

  • Idziemy naprzód. Jesteśmy gotowi na pokój dla całego naszego kraju – mówił ukraiński prezydent w Chersoniu. Zełenski dziękował NATO i innym sojusznikom za wspieranie Ukrainy, m.in. za przekazanie wyrzutni HIMARS, które wpłynęły na sytuację na froncie.

Jak podaje Reuters, prezydent przemawiał na głównym placu miasta. Kiedy skończył w oddali słychać było odgłosy wystrzałów.

Zełenski został zapytany przez korespondenta agencji o to, jaki będzie kolejny krok Ukrainy. Nie Moskwa, nie jesteśmy zainteresowani ziemiami innych krajów – miał powiedzieć.

Wszyscy ryzykują, wojskowi ryzykują codziennie, ryzykują dziennikarze – powiedział, pytany o to, dlaczego zdecydował się na przyjazd, mimo groźby ostrzałów i wciąż niebezpiecznej sytuacji w mieście.

Uważam, że trzeba tu być, pokazać wsparcie mieszkańcom Chersonia. Podtrzymać ludzi, żeby nie tylko słyszeli, że mówimy, obiecujemy, ale realnie tu powracamy, podnosimy naszą flagę – podkreślił prezydent Ukrainy – Także czysto po ludzku, chce się poczuć te emocje, energię. To jest ważne i motywujące.

Do wizyty doszło zaledwie w kilka dni po wyzwoleniu miasta. W regionie wciąż trwa rozminowywanie i działania stabilizacyjne, przywracanie ukraińskiej administracji i struktur ochrony porządku. Miasto jest zagrożone ostrzałami ze strony rosyjskich wojsk, które wycofały się na lewy brzeg Dniepru. 

sc;PAP

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version