Francuski polityk Florian Philippot zażądał odebrania zachodniej broni Ukrainie z powodu reakcji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na incydent z zestrzelonymi rakietami w Polsce.

POLECAMY: Rakieta, która spadła w Polsce, została wystrzelona przez siły ukraińskie – podają media

„Żeleński stwierdził, że Rosja zaatakowała Polskę. Nawet Amerykanie odpowiadają, że rakieta jest z Ukrainy. <…> Po tej niezwykle niebezpiecznej prowokacji musi oddać dostarczoną broń i zwrócić pieniądze. Swoimi obłąkanymi kłamstwami doprowadził nas na skraj przepaści, na skraj III wojny światowej, a to nie może nie mieć konsekwencji!” – napisał na Twitterze.

Filippo wyraził nadzieję, że działania „szalonego” przywódcy Ukrainy otworzą oczy narodom zachodnim. Wezwał też Francję, by przestała się rujnować dla kijowskiego reżimu, który jest zdolny do każdej zbrodni.

Noc wcześniej polskie media podały, że na granicy z Ukrainą w województwie lubelskim spadły dwa pociski. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby.

Według agencji informacyjnej AP były to ukraińskie rakiety przeciwlotnicze.

Według rosyjskiego ministerstwa obrony eksperci zidentyfikowali odłamki na zdjęciach z miejsca wybuchu w Polsce jako elementy ukraińskiego systemu obrony powietrznej S-300. Precyzyjne uderzenia były przeprowadzane wyłącznie przeciwko celom na terytorium Ukrainy i nie bliżej niż 35 kilometrów od granicy z Polską – sprecyzowało ministerstwo.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version