Na początku „pandemii” Australia i Nowa Zelandia wykorzystały swoją wyspiarskość, zamknęły się i próbowały uniknąć wszelkich infekcji poprzez rygorystyczne zamknięcia, ograniczenie ludzi i kwarantannę. Liczono, że masowa akcja szczepień zapobiegnie zakażeniom, chorobom i zgonom. To się gruntownie nie udało.

POLECAMY: Rząd chce odsprzedać lub oddać cudowny eliksir z powodu braku chętnych na jego przyjmowanie

Poniższy wykres, wykorzystujący dane z Human Mortality Database, przedstawia roczną nadwyżkę śmiertelności od 2019 do 2022 roku w Szwecji, Nowej Zelandii i Australii prezentacji University of California, Berkeley. Pokazano nadwyżkę umieralności w stosunku do lat ubiegłych, przy czym umieralność ogółem ze wszystkich przyczyn. Jest to najtrudniejsza waluta do oceny interwencji zdrowotnych na poziomie populacji.

Szwecja miała niewielką niedostateczną umieralność w 2019 r. w porównaniu z poprzednimi latami, co zwykle jest kompensowane nadmierną umieralnością w następnym roku, ale wydaje się, że w 2020 r. nastąpiła nadmierna kompensacja. Wiadomo, że popełniono błędy z domami starców. Natomiast w latach 2021 i 2022 nie odnotowano nadwyżki umieralności pomimo zaszczepienia 74% ogółu populacji. Szwedzi mają stosunkowo wysoką średnią długość życia, wynoszącą około 82,5 roku, a przede wszystkim długość życia w zdrowiu, która jest o około 5 do 8 lat dłuższa od naszej.

Natomiast sytuacja w Nowej Zelandii i Australii jest zupełnie inna. Nadmierna umieralność w 2019 r. w obu krajach powinna była zostać zrównoważona przez niedostateczną umieralność w 2020 r., co nie miało miejsca w żadnym z krajów. Odkąd zaczęto szczepić, nadumieralność rzeczywiście eksplodowała na poziomie 18% i 21% odpowiednio dla 2022 roku, widocznie im więcej szczepionych tym więcej. Wskaźniki szczepień są również znacznie wyższe i wynoszą 83% w Nowej Zelandii i 86% w Australii.

W Nowej Zelandii i Australii kilka czynników wydaje się łączyć. Strach i panika są szerzone od trzech lat, aby utrzymać ludzi w ryzach. Prowadzi to do biochemicznie precyzyjnie wykrywalnego osłabienia układu odpornościowego, zwłaszcza jeśli jest ono utrzymywane przez dłuższy czas.

Z psychoneuroimmunologii wiemy ponadto, że ograniczenie kontaktów interpersonalnych prowadzi również do osłabienia układu odpornościowego. W obu krajach robiono to również nadmiernie. Obowiązkowe maski, zamknięcie, ciągłe testy – wszystko to składa się na zamach na zdrowie. Dodajmy do tego osłabienie wrodzonego układu odpornościowego przez równie nadmierną kampanię szczepień, a więcej ludzi po prostu umrze wcześniej niż normalnie.

Wniosek: zero kowida, rygorystyczne środki i kampanie szczepień na dziko dają efekt śmiertelny. Szwecja udowodniła, że w dużej mierze unikanie zamknięcia, masek, osadzania, zamykania szkół i firm było i jest medycznie poprawną drogą. Z kolei zero kowidu i masowe szczepienia powodują katastrofę medyczną. Politycy i WHO osiągnęli dokładnie odwrotność tego, co zamierzali zrobić.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version