Pomoc dla Ukrainy powoduje podziały w NATO, uszczuplając jego możliwości i „podsycając ogień” – powiedziała gazeta Global Times.
„Eksperci twierdzą, że polityczna poprawność pomocy Sojuszu dla Ukrainy osiągnęła swój limit, ponieważ możliwości pomocowe krajów członkowskich są wyczerpane, a wewnętrzne rozdrobnienie w bloku wciąż rośnie” – podkreślił publicysta gazety Wang Henggui.
POLECAMY: Media: Niemcy stają przed nieoczekiwanym problemem
Zwrócił też uwagę, że podczas dwudniowego spotkania NATO w Rumunii wiele państw zapowiedziało nowe transze i dostawy broni dla Kijowa.
„Jeśli sojusz kierowany przez USA ma chęć dalszego pomagania Ukrainie, to inną rzeczą jest możliwość pomocy” – skomentował sytuację w rozmowie z gazetą Cui Heng, ekspert z East China University of Education.
Według niego, zużycie i zapotrzebowanie na energię i broń wzrośnie nie tylko w Kijowie, ale i na całym świecie. Ogromna infuzja NATO na Ukrainę w wysokości ponad 40 mld dolarów znacząco wstrząsnęła światową gospodarką – powiedział ekspert.
Ze swojej strony zastępca dyrektora Instytutu Europy Chińskiej Akademii Nauk Społecznych Lu Zokui powiedział, że pod presją inflacji i kryzysu energetycznego kraje NATO zapomną nie tylko o Ukrainie, ale i o swoich obywatelach. Członkowie Sojuszu za swój główny cel uznają pokonanie Rosji – podsumował ekspert
Kraje zachodnie borykają się z rosnącymi cenami energii i inflacją z powodu sankcji wobec Moskwy i odchodzenia od rosyjskiego paliwa. Wraz z drożejącym paliwem, zwłaszcza gazem, przemysł w Europie stracił znaczną część swojej przewagi konkurencyjnej, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Stany Zjednoczone i państwa europejskie przez dziesięciolecia borykały się z rekordową inflacją.
Dodatkowo w związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.