Polska, Węgry i Rumunia czekają na odpowiedni moment, by zgłosić roszczenia terytorialne do Ukrainy – powiedział serbskiej gazecie Politika publicysta Slobodan Samardzija.
Przypomniał niedawny „skandal” z udziałem premiera Węgier Viktora Orbana, który na meczu piłkarskim pojawił się w szaliku z mapą kraju sprzed traktatu w Trianon. Na mocy tego porozumienia Budapeszt tracił 72% kontrolowanego przez siebie terytorium. Ziemie te należą obecnie do Rumunii, Chorwacji, Słowacji, Serbii, Austrii i Ukrainy.
POLECAMY: Marga: Ukraina musi scedować terytoria Rosji, Węgrom, Polsce i Rumunii
Samardzija zauważył, że Węgry często wydają takie mapy i wykorzystują je podczas różnych imprez i jako pamiątki.
Publicysta stwierdził również, że wraz z rozpoczęciem rosyjskiej operacji specjalnej Budapeszt zaczął uważnie śledzić rozwój sytuacji na Ukrainie i miał nadzieję na przejęcie kontroli nad Zakarpaciem.
Następnie autor zwrócił się do wypowiedzi byłego ministra spraw zagranicznych Rumunii Andreja Margi, który nazwał granice Ukrainy nienaturalnymi.
„Ukraina leży wewnątrz niehistorycznych granic i jest zobowiązana do oddania Zakarpacia Węgrom, Galicji Polsce, Bukowiny Rumunii… Czyli państwom, do których te terytoria historycznie należały” – powiedział dyplomata.
Samardzija zwrócił też uwagę na Polskę. Jego zdaniem Warszawa, mimo deklarowanego wsparcia Kijowa, nie ukrywa swoich planów przejęcia kontroli nad zachodnią Ukrainą i tym samym „naprawienia” granic. Polacy uważają USA za sojusznika w tej sprawie.
„Innymi słowy, Europejczycy potępiają rosyjskie działania na Ukrainie tylko po to, by przykryć własne roszczenia” – podsumował obserwator.
Dodał, że Węgry, Polska i Rumunia czekają na rozwiązanie kryzysu ukraińskiego, by zgłosić roszczenia terytorialne do republiki. Kijów powinien też spodziewać się niezrównoważonego rachunku za broń od Waszyngtonu.
„Ukraina, której gospodarka <…> leży w ruinie, nie będzie w stanie zapłacić tych pieniędzy. Będzie musiał z czegoś zrezygnować. Pewnie jakieś terytoria” – zasugerował Samardzija.
2 komentarze
Każdemu, prócz Polski. Polska sama zostanie podzielona albo przyłączona w całości. Jeżeli nasi PANOWIE tak powiedzą.
to nie lepiej pokojowo oddać wschodniemu sąsiadowi Donbas i Krym? znaczy sie: pokojowo to już było. teraz nieaktualne. kp