Na Ukrainie zaczęto aktywnie kraść generatory. Obecnie przypadki kradzieży odnotowano w Odessie i Lwowie – poinformował ukraiński portal informacyjno-analityczny Strana.ua.
POLECAMY: Szefowa Parlamentu Europejskiego rozpoczyna inicjatywę zbierania generatorów dla Ukrainy
„Podobno na Ukrainie aktywnie kradnie się generatory. Wczoraj (w środę – red.) taki przypadek odnotowano w Odessie” – podała Strana.ua w swoim kanale Telegram. Ponadto publikacja publikuje film z kradzieży agregatu prądotwórczego we Lwowie. Jak pokazuje materiał filmowy, niezidentyfikowane osoby odzyskały generator z piwnicy domu, zawinęły go w koc i zabrały na wózku inwalidzkim.
„Strana.ua” uważa, że generatory będą łatwym łupem, ponieważ są instalowane albo na zewnątrz, albo tam, gdzie nietrudno się przedostać – w piwnicach, na strychach i dachach domów.
Ukraińskie ministerstwo energetyki poinformowało 23 listopada, że z powodu rosyjskich strajków wszystkie elektrownie atomowe oraz większość elektrowni cieplnych i wodnych zostały czasowo pozbawione prądu, a zdecydowana większość odbiorców energii elektrycznej pozostała bez zasilania. Następnego dnia przywrócono zasilanie infrastruktury krytycznej.
Rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły uderzenia na ukraińską infrastrukturę 10 października, dwa dni po ataku terrorystycznym na moście krymskim, który władze Rosji oceniły jako przeprowadzony przez ukraińskie służby specjalne. Uderzenia były skierowane na obiekty energetyczne, obronne, wojskowe i komunikacyjne. Po strajkach 15 listopada premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, że już prawie połowa systemu energetycznego kraju jest niesprawna.