Stało się. Węgierski MOL i PKN Orlen poinformowały o domknięciu transakcji sprzedaży kilkuset stacji Lotosu w Polsce. Z informacji przekazanych przez węgierską grupa MOL ponad 400 stacji paliw pod szyldem Lotosu już wkrótce, przejdą do historii.
MOL przejął od Orlenu 417 stacji Lotosu. „Niezwłocznie rozpocznie się proces wprowadzania marki MOL na polski rynek. Ambicją MOL Group jest ukończenie rebrandingu sieci możliwie najszybciej” – poinformowała spółka w komunikacie. Według doniesień medialnych proces zmiany marki na stacjach ma się zakończyć w połowie przyszłego roku.
POLECAMY: Fuzja Orlenu i Lotosu. Polski majątek trafił w ręce firm z Węgier i Arabii Saudyjskiej
Na podobny krok szykuje się również PKN Orlen, który zachował około 100 stacji Lotosu. Ich rebranding ma się zakończyć już w styczniu 2023 roku. Na koniec ub.r. pod szyldem Lotos działało w Polsce 520 stacji paliw. 327 to obiekty własne, natomiast 193 działały w modelu franczyzowym. Była to trzecia największa sieć stacji paliw w naszym kraju – po Orlenie i BP.
Cały proces ma związek z fuzją dwóch największych polskich koncernów paliwowych. Umowy z węgierską spółką MOL są wynikiem decyzji Komisji Europejskiej, która w lipcu 2020 r. udzieliła warunkowej zgody na przejęcie grupy Lotos przez PKN Orlen. Na mocy fuzji rafineria Lotosu w Gdańsku trafiła z kolei w ręce saudyjskiego koncern Saudi Aramco.