Rzecznik proukraińskiego rządu Piotr Müller skrytykował słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona o gwarancjach bezpieczeństwa dla Rosji, mówiąc, że takie wypowiedzi są bardzo ryzykowne.
POLECAMY: WROCŁAW: »W Polsce nie ma miejsca na banderyzm«. Protest na spotkaniu z gloryfikatorką banderowców
Macron mówił wcześniej, że przyszła architektura bezpieczeństwa Europy po przywróceniu pokoju na Ukrainie powinna zawierać gwarancje bezpieczeństwa dla Rosji.
„Oczywiście, (nasze stanowisko) nie jest takie samo. Uważamy, że tego typu oświadczenia są bardzo ryzykowne i mogą nawet zachęcić (prezydenta Rosji) Władimira Putina do działania w sposób, którego byśmy sobie nie życzyli. Obawialiśmy się, że po jakimś czasie niektóre kraje Europy Zachodniej będą próbowały wrócić do swojej poprzedniej polityki wobec Rosji” – powiedział dziennikarzom Müller.
„De facto, nawet po wycofaniu się Rosji z terenów Ukrainy, nie będzie mowy o powrocie do sytuacji jak przedtem. Takie stwierdzenia uważamy za stwierdzenia wprowadzające w błąd. Nie może być powrotu do poprzedniej polityki. Ostrzegamy Europę przed takim podejściem” – dodał.