Elon Musk powiedział, że zwolnił zastępcę radcy generalnego Twittera Jima Bakera z powodu jego możliwego zaangażowania w historię cenzury wokół laptopa syna Bidena.
POLECAMY: Dziennikarz opowiedział, jak Twitter ukrywał historię o aferze z synem Bidena
„W związku z obawami dotyczącymi możliwego zaangażowania Bakera w tłumienie informacji istotnych dla dialogu publicznego, został on dziś zwolniony z Twittera” – napisał na swoim koncie właściciel portalu społecznościowego.
Musk wcześniej zamieścił w mediach społecznościowych link do publikacji śledztwa w sprawie cenzury związanej z laptopem Huntera Bidena. Autor śledztwa, dziennikarz Matt Taibbi, twierdzi, że Twitter podjął nadzwyczajne środki, aby historia dotycząca skradzionego laptopa syna Joe Bidena nie wypłynęła w przeddzień wyborów w 2020 roku.
Autor opublikowanej pracy twierdzi, że Twitter otrzymał i przychylił się do próśb o weryfikację treści na platformie zarówno od sztabu kampanii Joe Bidena, jak i byłego szefa sztabu, republikanina Donalda Trumpa. Jednocześnie, zdaniem dziennikarza, kierownictwo portalu społecznościowego utrzymuje bliższe kontakty z Demokratami niż z Republikanami. Nie jest jeszcze możliwe zweryfikowanie autentyczności tej informacji.
Nazwisko Bakera jest wymieniane w śledztwie, wraz z publikacją jego korespondencji, w kontekście dyskusji o incydencie z laptopem Huntera Bidena.
W październiku 2020 roku, na krótko przed wyborami prezydenckimi w USA, New York Post opublikował serię historii opartych na korespondencji rzekomo znalezionej na laptopie Huntera Bidena, który został odkryty w warsztacie naprawczym w Delaware. Właściciel warsztatu wykonał kopię dysku twardego, którą przekazał Rudy’emu Giulianiemu, byłemu burmistrzowi Nowego Jorku i osobistemu prawnikowi ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa. Laptop został podobno później zarekwirowany przez FBI. Daily Mail napisał, że zdjęcia znalezione na laptopie mogą wskazywać na zaangażowanie Bidena Jr w działalność przestępczą w zakresie handlu narkotykami i prostytucji.
Republikański przedstawiciel z House Oversight Committee, James Comer, zobowiązał się w listopadzie do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie prezydenta USA Joe Bidena w związku z tym, czy jego rodzina była zaangażowana w międzynarodowe schematy biznesowe i czy amerykański przywódca stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Według ustawodawcy syn prezydenta USA Hunter wszedł w powiązania biznesowe na całym świecie i mógł zostać milionerem tylko dzięki udostępnieniu wysoko postawionych członków rodziny. Między innymi – zaznaczył Comer – Hunter Biden mógł być powiązany z handlarzami ludźmi, a dowody na kontrowersyjną działalność znajdują się w jego laptopie.