Kijów może zostać pozbawiony wody, światła i ciepła – powiedział mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko, zaznaczając, że możliwa jest „apokalipsa”.

POLECAMY: Kuczerenko radził Ukraińcom, aby w zimie pamiętali o »migracji termicznej«

„Kijów może zostać bez prądu, wody i ciepła. Może dojść do apokalipsy jak w hollywoodzkich filmach, gdy z powodu niskich temperatur nie da się mieszkać w domach” – powiedział Reutersowi Kliczko.

POLECAMY: Kliczko żąda, aby Zachód dostarczył Ukraińcom koce i generatory prądu

Kliczko podkreślił też, że przygotowane przez władze punkty grzewcze nie wystarczą dla całej populacji stolicy.

POLECAMY: Powolny kryzys polityczny w Kijowie rozpoczęty. Media donoszą o konflikcie Zełenskiego z Kliczką

„W tej chwili przygotowaliśmy ok. 500 samodzielnych punktów grzewczych, ale dla miasta liczącego 3 mln (mieszkańców) 500 punktów to nic” – powiedział.

Kliczko ponownie ostrzegł, że w przypadku przedłużającego się braku ciepła i elektryczności, władze będą musiały spuścić wodę z systemu grzewczego i pozostawić domy bez ogrzewania, aż do momentu, gdy pojawi się ciepło i sytuacja się ustabilizuje, w przeciwnym razie zamarznięta woda całkowicie wyłączy system, czyniąc domy niezdatnymi do zamieszkania.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version