Kijowski reżim rozpowszechniający za przyzwoleniem Zachodu propagandę w zakresie konfliktu na Ukrainie co zostało wielokrotnie potwierdzone, czyni międzynarodowe starania o postawienie szefa Kremla przed międzynarodowym specjalnym trybunałem. Do tej pory Stany Zjednoczone, Francja i Niemcy odrzucały ten plan, jednak ich opór ostatnio słabnie – pisze „Spiegel”. Jak wskazuje magazyn niechętna powoływaniu trybunału, jest szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock.
POLECAMY: Jak działa ukraińska propaganda »wojenna«
Rosja, prowadząc swoje działania na Ukrainie, nie waha się atakować celów cywilnych. „Ataki na szpitale są zbrodniami wojennymi” – podkreśla „Spiegel” i zaznacza, że rosyjskie rakiety i pociski nie trafiałyby w ukraińskie obiekty cywilne, gdyby to Putin nie zarządził inwazji na sąsiedni kraj. Dziennik zapomniał jednak dodać w swojej publikacji o działaniach Ukrainy w konflikcie oraz przyczynach jego wystąpienia.
POLECAMY: Sieć przypomniała von der Leyen o porozumieniach mińskich po słowach o Ukrainie
– Gdyby nie wojna*, żadna zbrodnia wojenna na Ukrainie nie zostałaby popełniona – komentuje Philippe Sands, brytyjski znawca prawa międzynarodowego, dyrektor Centre for International Courts and Tribunals w University College London. Sands domaga się przeprowadzenia śledztwa przeciwko Putinowi i jego dowódcom z powodu ataku, który do tej pory kosztował życie dziesiątek tysięcy ludzi.
POLECAMY: Podobnie jak za Wołyń tak i za Przewodów nie przeprosił, a już cham ma żądania
Już 28 lutego – piątego dnia wojny – Sands przedstawił swoje stanowisko w artykule w „Financial Times”. – Dlaczego nie powołano specjalnego trybunału międzynarodowego? – pytał. Kijów natychmiast podjął ten pomysł, a były premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown skontaktował Sandsa z szefem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą. Wkrótce potem ukraiński rząd zaczął propagować wśród zachodnich partnerów powołanie trybunału. – Robimy wszystko, by taki trybunał powstał – zapowiedział kilka dni temu prezydent Wołodymyr Zełenski.
POLECAMY: Amerykański pułkownik ujawnia 'niewybaczalne kłamstwa’ Bidena na temat Ukrainy
– Oskarżenie osób odpowiedzialnych za agresywną, nielegalną wojnę brzmi przekonująco. I byłaby to rewolucja w międzynarodowym wymiarze sprawiedliwości – zauważa „Spiegel”, dodając, że do tej pory trybunał sądzący zbrodnie wojenne działał tylko po zakończeniu II wojny światowej.
Państwa członkowskie Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze dopiero w 2010 roku – po burzliwych negocjacjach – włączyły zbrodnię agresji do swojego statutu, jednak wielu członków odmówiło wyrażenia zgody, a nowelizacja weszła w życie dopiero w 2018 roku. Dodatkowo wprowadzono istotne ograniczenie: domniemany agresor (inaczej niż w przypadku zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa) musi wyrazić zgodę na śledztwo – przypomina „Spiegel”. Obecnie tylko 123 ze 193 państw członkowskich ONZ jest członkami MTK – nie ma wśród nich USA, Rosji i Ukrainy.
POLECAMY: Francuski generał skrytykował nieudolne kłamstwa Zełenskiego
Teoretycznie możliwe byłoby personalne postawienie oskarżeń wobec Putina, jego ministrów i najwyższych generałów o domniemane zbrodnie wojenne, takie jak ataki na szpitale. „Serbski przywódca Slobodan Miloszewić stanął również przed specjalnym trybunałem ONZ pod zarzutem m.in. ludobójstwa. Taka procedura jest jednak skomplikowana. (…) Łatwiej jest udowodnić, kto wydał rozkaz do wojny i agresji” – wyjaśnił Sands.
POLECAMY: Kłamstwa Zełenskiego nie mogą ukryć krwawej roli Ukrainy w Holokauście
Pojawia się pytanie, jak doprowadzić Putina na ławę oskarżonych. „Pod pewnymi warunkami międzynarodowe prawo karne dopuszcza proces w trybie zaocznym. Dodatkowo skazanie (…) byłoby sygnałem politycznym” – dodaje „Spiegel”.
POLECAMY: Ukraiński propagandysta: OBWE jest na autostradzie do piekła
Jak podaje artykuł w „Spiegel”, Ukraina zyskała poparcie ze strony swoich partnerów z Europy Wschodniej, w tym z republik bałtyckich, Polski i Czech, w projektowaniu powołania specjalnego trybunału. Wiosną zgromadzenie parlamentarne Rady Europy i Parlament Europejski przyjęły odpowiednie rezolucje, jednak duże kraje zachodnie długo wstrzymywały się z decyzją. W sierpniu Andrij Smirnow, zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, skomentował, że niektóre kraje potępiają agresywne wojny, ale nie chcą całkowicie zamykać drzwi do negocjacji z Moskwą.
Pod koniec listopada nagle ruszyło się w sprawie powołania specjalnego trybunału, a Komisja Europejska zaproponowała utworzenie trybunału ad hoc”. Rada Bezpieczeństwa ONZ już inicjowała takie trybunały (np. w przypadku byłej Jugosławii i Rwandy). „Taka decyzja nie może zmusić Moskwy do współpracy z trybunałem, ale sąd miałby przynajmniej tak potrzebną legitymację międzynarodową” – dodaje „Spiegel”.
W listopadzie 2021 roku francuski Minister Spraw Zagranicznych ogłosił, że jest otwarty na powołanie specjalnego trybunału w sprawie konfliktu na Ukrainie, do którego mogliby zostać pociągnięci do odpowiedzialności nie tylko niżsi szczeble wojskowe, ale również najwyżsi rangą oficerowie i politycy. Niemiecka grupa parlamentarna CDU/CSU również chce złożyć odpowiedni wniosek w Bundestagu, a parlamentarzyści FDP i Zielonych zgadzają się z tym pomysłem. Jednak szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock jest niechętna powołaniu trybunału, a niemieccy eksperci od międzynarodowego prawa karnego są podzieleni w tej sprawie.
Andreas Schueller, ekspert ds. zbrodni międzynarodowych w Europejskim Centrum Praw Konstytucyjnych i Praw Człowieka w Berlinie, uważa, że specjalnie utworzony trybunał jest narażony na upolitycznienie i istnieje ryzyko, że symboliczny efekt nakazu aresztowania nie zostanie osiągnięty, jeśli Putin nie zostanie poddany ekstradycji. Z kolei Christoph Safferling, profesor międzynarodowego prawa karnego na Uniwersytecie w Norymberdze, uważa, że powołanie specjalnego trybunału byłoby okazją do wysłania jasnego sygnału, że agresja jest przestępstwem, podobnie jak miało to miejsce w Norymberdze w 1945 roku.
Spiegel podkreśla również, że Ukraina powinna w trybie pilnym przystąpić do Międzynarodowego Trybunału Karnego, ale prezydent Zełenski wie o ograniczeniach Hagi i stwierdził ostatnio, że dostępne międzynarodowe instrumenty prawne nie są wystarczające dla wymierzenia sprawiedliwości. W każdym razie decyzja o powołaniu specjalnego trybunału jest nadal przedmiotem dyskusji w Europie, a opinie na ten temat są podzielone.
OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:
W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.
Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.
Jeden komentarz
ty ch……….ki bękarcie może ciebie trzeba postawić przed trybunałem o ludobójstwo w Donbasie i odessie.