Bruksela narzuca Budapesztowi swoją wolę w kluczowych kwestiach, takich jak migracja, edukacja seksualna i sankcje, ale Węgry nadal stoją w obronie interesów swojego narodu – powiedział premier Viktor Orban.
POLECAMY: Orban odpowiada na krytykę Kijowa dotyczącą jego szali z dawnymi granicami Węgier
„Węgry wypełniły wszystkie zobowiązania uzgodnione z Komisją Europejską. Brukselscy biurokraci stawiają nowe warunki, chcą nam narzucić swoją wolę także w kwestiach migracji, sankcji i gender. Węgry wypełniają swoje zobowiązania, ale w sprawie migracji, gender i sankcji reprezentujemy interesy narodu węgierskiego, a nie Brukseli” – napisał Orban w mediach społecznościowych, zamieszczając zdjęcie z posiedzenia rządu w sobotę.
POLECAMY: Ambasador RP na Węgrzech spotkał się z politykami opowiadającymi się za podziałem Ukrainy
Wcześniej minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó powiedział, że kraj ten powinien być gotowy na poważne ataki ze strony UE, ponieważ „Bruksela i liberalna machina propagandowa” nie są wybiórcze w swoich środkach i stosują wobec Budapesztu wszelkie rodzaje szantażu.
Komisja Europejska zaproponowała w połowie września uruchomienie specjalnego mechanizmu warunkowego wobec Węgier w celu ochrony budżetu UE „przed naruszeniami praworządności na Węgrzech”. Oznaczało to zamrożenie około 7,5 mld euro unijnych funduszy dla Budapesztu. Mechanizm, mający chronić budżet gminy przed korupcją, został przywołany po raz pierwszy w ciągu dwóch lat jego istnienia.
Orban powiedział 24 listopada, że Budapeszt spełnił całą listę żądań Komisji Europejskiej, więc 30 listopada spodziewa się decyzji o odmrożeniu środków przeznaczonych dla kraju z niektórych funduszy unijnych. Postulaty KE odnosiły się ogólnie do działań mających na celu walkę z korupcją, poprawę przejrzystości zamówień publicznych oraz wzmocnienie niezależności sądownictwa.
Komisja postanowiła jednak utrzymać swoją pierwotną propozycję z 18 września, aby zawiesić 65% zobowiązań wobec Węgier z niektórych funduszy ogólnych UE, dopóki Budapeszt nie spełni wszystkich swoich warunków. Decyzja Komisji o zamrożeniu funduszy dla Węgier musi teraz zostać zatwierdzona przez Radę UE kwalifikowaną większością głosów.