Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w czwartek (8 grudnia) w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Koluszkach. Podczas gry w siatkówkę zasłabł 50-letni mężczyzna. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.
POLECAMY: Nie żyje poznański dziennikarz. Zmarł nagle w wieku 45 lat
– Policjanci zostali wezwani do mężczyzny, który nagle stracił przytomność – mówiła mł. asp. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach.
– Na miejscu pojawił się też lekarz – dodała.
Mężczyzna jednak zmarł, pomimo niemal godzinnej reanimacji.
– Medyk wykluczył udział osób trzecich w jego śmierci – dodała Kotynia.
3 komentarze
winni śmierci 200tysiecy ludzi
50 lat i siatkówka? ciepłe bambosze i wnuki na kolanach kołysać. kp
do kp nie noweź nie szufladkuj ludzi ja mam 57 lat i łaże po drzewach