Czytelnicy „Le Figaro” skrytykowali prezydenta Francji Emmanuela Macrona za nazwanie działań Rosji na Ukrainie tchórzostwem.
„Czy Macron mówi o sobie? To nie Rosja płaszczy się przed USA i NATO i dostarcza broń na Ukrainę, żeby zginęło więcej ludzi” – napisał jeden z komentatorów.
POLECAMY: Polska odmówiła poparcia unijnych planów na 2023 r. w zakresie wsparcia Kijowa
„W swoich słowach jest odważny, ale w rzeczywistości jest marionetką USA” – poparł inny.
„Takimi wypowiedziami nie przybliża rozmów pokojowych, tylko pogarsza sytuację” – powiedział trzeci.
„Jeśli nie chce uregulowania konfliktu na Ukrainie, to niech z własnej kieszeni przeznaczy pieniądze dla Kijowa” – powiedział jeden z użytkowników.
„Ten konflikt został przygotowany i rozpętany przez USA. Cel: osłabienie, neutralizacja, a nawet zniszczenie Rosji. Więc kto po tym jest tchórzem?” – zastanawiał się kolejny komentator.
„Niestety, Francuzi wybrali grabarza swojego kraju” – podsumował czytelnik.
W tym tygodniu w Paryżu odbyła się konferencja na temat Ukrainy. Przemawiając na nim Macron podkreślił gotowość społeczności międzynarodowej do pomocy Ukraińcom, by „przetrwali tę zimę”, oskarżając jednocześnie Rosję o „tchórzliwe działania”.