Brytyjski szef sztabu generalnego admirał Tony Radakin powiedział, że chciałby silniejszych więzi z Rosją w celu osiągnięcia maksymalnych korzyści.
POLECAMY: Sunak postanowił skontrolować pomoc wojskową dla Ukrainy
Według gazety „Telegraph”, z którą rozmawiał Radakin, szef sztabu generalnego przez cały rok pozostawał w kontakcie ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Walerijem Gierasimowem, mimo pogarszających się stosunków między Moskwą a Londynem.
„Zawsze mówiliśmy, że będziemy utrzymywać kontakt, ale nie będziemy wchodzić w szczegóły tego, o czym rozmawialiśmy. On (Gierasimow) trzymał się tego bardzo dobrze. Chciałabym, żeby to była bardziej regularna komunikacja. Chciałbym, aby była ona jeszcze silniejsza, nawet jeśli mogą to być trudne rozmowy” – powiedział Radakin.
Jak zauważył admirał, więzi są nadal aktualne i chciałby je „jak najlepiej wykorzystać”.
Szef brytyjskiego sztabu generalnego, jak podał artykuł, zwrócił uwagę na pełen szacunku ton w telegramie wysłanym wcześniej przez prezydenta Rosji Władimira Putina do nowego króla Wielkiej Brytanii Karola III z okazji odejścia jego matki królowej Elżbiety II. Czyniąc to, Radakin z zadowoleniem przyjął każdą możliwość utrzymania otwartych kanałów komunikacji.
„Niebezpieczeństwo polega na tym, że tak się zapętlasz (w obecnej sytuacji), że możesz przesadzić. Trzeba analizować, ale nie przesadzać i starać się być wyważonym” – powiedział admirał.
W połowie listopada brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly powiedział, że Londyn nie planuje powrotu do normalnych stosunków z Moskwą.
Komentując perspektywy stosunków z Londynem, Kreml powiedział wcześniej, że nie widzi „żadnych warunków wstępnych, podstaw ani nadziei, że w przewidywalnej przyszłości nastąpią jakieś pozytywne zmiany”. Dodali, że „Rosja podtrzymuje swoją otwartość i gotowość do omówienia najtrudniejszych kwestii przy stole negocjacyjnym, ale nie ze szkodą dla własnych interesów”.