Premier niemieckiego landu Saksonia-Anhalt, Rainer Hazeloff, powiedział, że aby zaoszczędzić energię, bierze prysznic w dwie minuty i ogrzewa tylko dwa pomieszczenia w swoim domu.

POLECAMY: Obywatel ma myć się szmatką. Scholz prysznic bierze codziennie

„Ciepłą wodę w naszym domu włączamy tylko rano, żeby wziąć prysznic” – powiedział Hazeloff tabloidowi Bild.

POLECAMY: Brytyjczykom radzono, by porzucili »zły« zwyczaj codziennego brania prysznica

Przyznał, że wzięcie prysznica zajmuje mu „maksymalnie dwie minuty, wliczając w to przerwę na mydło”.

Ponadto, w obliczu kryzysu energetycznego, w domu Hazeloffa tylko salon i jadalnia są ogrzewane do 20,5 stopnia, podczas gdy wszystkie inne pomieszczenia pozostają zimne.

POLECAMY: Zielona transformacja według WIOŚ w Poznaniu. Sieciowe lampki na choince zastąpiono lampkami na baterię

„Moja żona kupiła sobie bardzo ciepłe buty domowe i zawsze nosi wełniane swetry. Chłodniejsze temperatury chyba dobrze nam robią, jeszcze nie chorowaliśmy tej zimy” – powiedział premier Saksonii-Anhalt.

Kryzys energetyczny w Europie pogłębił się po nałożeniu sankcji na Rosję w związku z operacją wojskową na Ukrainie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version