Czy chciałbyś płacić podatek węglowy za każdym razem, gdy włączasz grzejnik?   A co z każdym tankowaniem pojazdu benzyną? Niewiarygodne, wkrótce tak będzie wyglądało życie w Europie. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem, że UE planuje nałożyć bezpośrednie podatki od emisji dwutlenku węgla na osoby fizyczne, pomyślałem, że to musi być kolejna fałszywa internetowa plotka. Ale to nie jest fałszywa plotka. Informują o tym źródła informacyjne w Europie, a informacje o tym planie można znaleźć  na oficjalnej stronie internetowej Parlamentu Europejskiego.

Pisząc ten artykuł, wciąż jestem w szoku. To się dzieje naprawdę i jeśli ten plan zostanie pomyślnie wdrożony w Europie, to tylko kwestią czasu będzie przeforsowanie podobnego planu w Stanach Zjednoczonych. Poniższy tekst pochodzi z holenderskiego artykułu, który został przetłumaczony na język angielski …

Wczoraj wieczorem, po długich negocjacjach, kula przeszła przez kościół: mieszkańcy Unii Europejskiej muszą płacić za emitowane przez siebie gazy cieplarniane. Oznacza to, że za każdym razem, gdy tankujesz paliwo i gdy włączone jest ogrzewanie, musisz zapłacić za uwolnienie szkodliwych substancji.

Oczywiście zaczynają od małych kroków, aby zminimalizować opozycję.

Gdy ten plan wejdzie w życie, koszt litra benzyny wzrośnie tylko  o około 10 centów …

Nowy program pociągnie za sobą wyższe ceny na stacjach paliw: do 10,5 centa za litr benzyny i 12 centów za olej napędowy, wynika z badań przeprowadzonych przez Poczdamski Instytut Badań nad Klimatem.

Ale jak widzieliśmy już wiele razy, gdy ludzie przyzwyczają się do nowych stawek podatkowych, mają tendencję do znacznego wzrostu.

Według jednego z wybitnych członków Parlamentu Europejskiego nowe bezpośrednie podatki od emisji dwutlenku węgla nałożone na osoby fizyczne są częścią  „największego pakietu przepisów klimatycznych w historii UE” …

„Cieszę się, że osiągnięto wyważone porozumienie w sprawie największego pakietu przepisów klimatycznych w historii UE” – mówi eurodeputowana Esther de Lange (CDA). Była jednym z negocjatorów i odpowiedzialna za koordynację Zielonego Ładu oraz głównym negocjatorem ds. Społecznego Funduszu Klimatycznego.

Mówi się nam, że istnieje szerokie poparcie dla tego pakietu przepisów dotyczących klimatu w całym spektrum politycznym.

Europa ma radykalnie zredukować emisje dwutlenku węgla do roku 2030, a to nowe prawodawstwo będzie  centralnym filarem tych wysiłków …

Środki są częścią pakietu ustaw klimatycznych. Do 2030 r. emisje CO2 muszą zostać zredukowane o 55 proc. Przemysł europejski, który już częściowo musi to robić, będzie musiał liczyć się z wyższymi kosztami emisji, a firmy spoza Europy zapłacą za swoje emisje na granicy. Zebrane w ten sposób pieniądze można przeznaczyć na plany klimatyczne.

Jeśli nie podoba ci się to nowe prawodawstwo, nadszedł czas, aby twój głos został usłyszany.

Osobiście zobowiązuję się do podjęcia wysiłków w celu zwiększenia emisji dwutlenku węgla w proteście przeciwko temu planowi.

Właściwie nawet teraz myślę o rozpaleniu mojego pieca opalanego drewnem.

Dobrą wiadomością, jeśli chcesz to tak nazwać, jest to, że nowe podatki węglowe mają zostać wprowadzone dopiero w 2027 roku.

Jest więc jeszcze czas, aby UE zmieniła kurs.

Niestety, inne drakońskie środki, które mają na celu ograniczenie emisji dwutlenku węgla, idą teraz pełną parą.

Na przykład niezliczone farmy są obecnie trwale zamykane w całej Europie.

W samej Holandii tysiące rolników  stoi w obliczu przymusowych wykupów, czy im się to podoba, czy nie…

Rząd w Holandii planuje przeprowadzenie przymusowego wykupu 3000 holenderskich gospodarstw z zamiarem ich zamknięcia w celu zmniejszenia o połowę emisji azotu, aby osiągnąć cele klimatyczne kraju. Aż  11 200 gospodarstw będzie musiało zostać zamkniętych, a kolejne 17 600 rolników będzie musiało znacznie ograniczyć działalność hodowlaną, aby sprostać tym drakońskim celom.

Plan nie mógł przyjść w gorszym momencie, ponieważ ceny artykułów spożywczych gwałtownie rosną, a światowi przywódcy ostrzegają przed nadchodzącym kryzysem żywnościowym spowodowanym zakłóceniami w dostawach spowodowanymi wojną na Ukrainie i rosnącymi kosztami produkcji wynikającymi z kryzysu energetycznego.

To jest dosłownie szaleństwo.

Od lat ostrzegałem, że nadejdzie globalny kryzys żywnościowy i teraz jest.

Rok 2022 był najgorszym rokiem głodu na świecie od dziesięcioleci, a teraz szef Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża ostrzega, że ​​w 2023 roku zobaczymy  „ogromny poziom cierpienia” …

Szef Międzynarodowego Komitetu  Czerwonego Krzyża  ostrzegł w środę, że w 2023 roku świat czeka „ogromny poziom cierpienia” wraz z rozprzestrzeniającym się głodem.

Mirjana Spoljaric, która przejęła kierownictwo MKCK w październiku, powiedziała na  konferencji prasowej w Genewie: „Spodziewamy się ogromnego poziomu cierpienia.

„Ponieważ na świecie panuje obecnie trend, nie widzimy żadnego złagodzenia presji humanitarnej, będą one potencjalnie ogromne” – powiedziała.

„Istnieje możliwość, że zobaczymy bardzo wysoki poziom głodu w wielu częściach świata i ogólnie brak bezpieczeństwa”.

Zamykanie farm i płacenie rolnikom, aby nie uprawiali żywności w takim środowisku, to absolutne szaleństwo.

Ale nasi politycy i tak to robią.

Globalny kryzys żywnościowy znacznie się pogorszy w 2023 r., a nasi przywódcy wydają się być zdecydowani narzucić środki, które znacznie przyspieszą ten proces.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

2 komentarze

  1. a my wprowadzimy podatek od wszystkich , powtarzam wszystkich parlamentarzystów. Jeżeli ktoś nie widzi, tego że świat staje się powoli jednym wielkim obozem koncentracyjnym to jest ŚLEPY. czas ruszyć dupska i zacząć działać póki jeszcze coś zostało z człowieczeństwa.

Napisz Komentarz

Exit mobile version